Znajoma, która chodzi do pracy ul. Wynalazek zaobserwowała błąkające się tam 2 kotki - jedna starsza biała z szarym (prawdopodobnie w ciąży) i druga mała, garnąca się do ludzi (prawdop. zgubiona albo wyrzucona). Kręcą się na trawniku przed wjazdem do SPEC-u, dziś miały tam wystawione jedzenie (na oko "ludzkie"). Chciałybyśmy te kotki odłowić, ale być może ktoś się nimi na stałe opiekuje w tamtej okolicy - w takim wypadku proszę o kontakt.
Starsza kotka być może chodzi podjadać na teren Taśmowej (pisałam o tamtejszych kotach w innym wątku), ale młodziak chyba sobie tak dobrze nie radzi. Dzisiaj małej nie było, ale wczoraj siedziała na deszczu pod choinką (znaczy drzewem iglastym) i wyglądała bezradnie (opinia znajomej, ja tam nie byłam). Dlatego myślimy, ze trzeba jak najszybciej zabrać ją z ulicy i znaleźć jej dom. No a starsza kotka też musi trafić do weta jak najszybciej.
To tyle w temacie, czekam na ewentualny kontakt ludzi z tamtej okolicy.
Pozdrawiam.
