Tragedia kotów z Magdalenki

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 16, 2010 19:00 Tragedia kotów z Magdalenki

Dwa bardzo biedne koty szukają pomocy. Mają około 1,5 roku i narazie dom ale taki dom to raczej gorsze zlo niż ulica. Jeden to białorudy kocurek kastrat, a drugi to kociczka nieserylizowana. Są ponoć ze sobą zżyte.
Koty poza dachem nad glową nic nie mają, a dach również zaraz stracą bo są intruzami w domu. Zamknięte w pokoju córki całe dnie siedzą same bez opieki, której wymagają.
Dzisiaj byłam zobaczyć te nieszczęścia i przeżyłam szok. Dom jak bajka Pani "Królewna" i czarna kicia wielbiona nad życie, a te dwie sieroty chore zamknięte, traktowane jak powietrze lecz nie do końca bo trzeba się ich pozbyć. Oba mają biegunkę, cały pokuj hm smierdzi, na dodatek kocur ma bardzo mocno rozwinięty stan zapalny dziąseł i widać że cierpi. Kotka ma chyba wadę genetyczną bo jest wielkości kociaka 4 mc i też coś w paszczy ale na moje oko to źle rozwinięte zęby i wada zgryzu.
No i na dokłatkę czas goni aby je ratować, a to nie jest proste. Ja bym wyskrobała coś dla nich na chwilowe dt ale nie mam izolatki i dom wychodzący, a te koty mają usunięte pazurki więc nawet nie mogą się obronić będąc w domu wśród innych kotów.

Błagam niech im ktoś pomoże.
ObrazekObrazekObrazek

danka05

 
Posty: 614
Od: Sob lut 21, 2009 18:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt wrz 17, 2010 8:52 Re: Tragedia kotów z Magdalenki

a po co usuwane pazury?
gerardbutler
 

Post » Pt wrz 17, 2010 21:31 Re: Tragedia kotów z Magdalenki

Bo podobno niszczyly meble paniusi :evil:
ObrazekObrazekObrazek

danka05

 
Posty: 614
Od: Sob lut 21, 2009 18:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw wrz 23, 2010 11:17 Re: Tragedia kotów z Magdalenki

o rany też mi ja wersalke i fotele mam do gąbki zdrapane i żyje 8O
gerardbutler
 

Post » Czw wrz 23, 2010 11:19 Re: Tragedia kotów z Magdalenki

8O

skąd ten dom ma te koty?
adoptował skądś?

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Czw wrz 23, 2010 12:06 Re: Tragedia kotów z Magdalenki

co za zbrodniarz „wet” zgodził się to zrobić?! :crying:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 23, 2010 12:19 Re: Tragedia kotów z Magdalenki

Ostrzegam przed Panią Katarzyną z ul. Irysowej 20 w Magdalence pod Warszawą. Ona adoptowala wszystkie koty z różnych fundacji lub od osób prywatnych. Tym ludziom popieprzylo się w glowie, najpierw biorą koty zaniedbują i wypieprzają, a następnie dwonią jak na srake do mnie i pytają o wyniki badań i samopoczucie kotków 8O
ObrazekObrazekObrazek

danka05

 
Posty: 614
Od: Sob lut 21, 2009 18:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw wrz 23, 2010 12:49 Re: Tragedia kotów z Magdalenki

sanna-ho pisze:8O

skąd ten dom ma te koty?
adoptował skądś?

viewtopic.php?p=6435543#p6435543

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości