od tygodnia zajmujemy się znalezionymi kotkami. maja teraz niecałe(na oko wetki) 4 tygodnie.
duży kociak prócz preparatu mlekozastępczego nie chce nic innego jeść(kupiłam taki pasztecik z royala dla maluchów)
mała kotka zaczyna już jeść malutkie porcje paszteciku z miseczki.
zupelnie sie na kotach nie znamy, wiem, że powoli trzeba zamieniać pokarm na stały, ale nie wiem czym je karmić i ile mam im tego dawać.
czy mogę dawać np. surowe mięso? na jakiejś stronie internetowej było napisane, że można karmić kaszą manną...jeśli znacie jakieś nazwy dobrych preparatów, które mogłyby stanowić dietę takiego malucha lub ew. jakichś dodatków witaminowych, to piszcie, bo mam wrażenie, że one sie nie najadają...
i co zrobić jeśli kocurek nie będzie nic jadł poza mlekiem w dalszym ciągu?
ps. jesli ktoś może, możecie mi napisać jak mam nauczyc kota korzytać z kuwety?
z góry dzięki

