Witam,
Moja kuzynka z mężem od jakiegoś czasu dokarmiają kociaki na swojej działce. Są dzikie, ale bardzo potrzebują miłości i ciepła domowego ogniska. Jak wiemy zbliża się zima, a prognozy pogody na najbliższe miesiące nie są zbytnio optymistyczne. Może znajdzie się ktoś kto podzieli się choć kawałkiem swojego serduszka i da maleńki kącik maluchom. Jak tylko będę miała fotki to zamieszczę.
