
Lemek nam łysieje. Nie wiem dlaczego. Pani doktor zasugerowała robaczycę, wczoraj qupal trafił do badania. Ja stawiam intuicyjnie na problemy hormonalne - Lemka nie miała u nas ani raz rujki. Nie jest sterylizowana, bo nie nadawała się do narkozy bardzo długo.
Poza tym ma ogromny apetyt, qupal "ładny"

, no i szaleje jak dzika. Może to jakiś objaw uboczny jej przypadłości, wypowiedzieć musiałby się chyba dr House. Dziś akcja od 4 rano - zabawa wszystkim. Od listewki, wszystkie myszki, poprzez okulary TŻ (4:30, zabrałam), moją komórkę (zabrałam), po... budzik ok. godziny 6. Ten kot ledwo oddycha, sierść ma przerzedziałą, a biega jak kociak. Pytanie za sto punktów: co jest małemu Lemurowi?
