Kotek z rozjechaną łapką

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob sie 07, 2010 15:27 Kotek z rozjechaną łapką

Mojemu kotkowi rozjechano łapkę. Wyraźnie boli go tylnia kończyna. Co zrobić w takim wypadku? Jak pomóc bez konieczności weterynarza? Kot ma około 4 miesiące.
Ostatnio edytowano Sob sie 07, 2010 16:43 przez Aleba, łącznie edytowano 2 razy
Powód: Przeniosłam wątek na Koty

swpl

 
Posty: 3
Od: Sob sie 07, 2010 15:25

Post » Sob sie 07, 2010 15:32 Re: Kotek z rozjechaną łapką

To mniej więcej tak, jakby Tobie przejechano nogę i byś sobie pomagała bez wizyty u lekarza... :roll:
Idź/jedź do lekarza. Być może to stłuczenie np. i kotek wydobrzeje, ale jeżeli to coś poważnego, to kot będzie kuleć do końca życia.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob sie 07, 2010 15:45 Re: Kotek z rozjechaną łapką

Najbliższy weterynarz jest około 11km. od mojej miejscowości i jest nie czynne, bo dzwoniłem. Chodzi mi bardziej o to jak mogę mu pomóc do czasu przyjazdu weterynarza, który zjawi się jutro rano.

swpl

 
Posty: 3
Od: Sob sie 07, 2010 15:25

Post » Sob sie 07, 2010 17:24 Re: Kotek z rozjechaną łapką

Ja bym usztywniła łapkę i mimo wszystko szukała otwartej lecznicy... Napisz skąd jesteś? Może ktoś na forum poleci ci innego weta w twojej okolicy...
Obrazek

vega29

 
Posty: 6513
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Sob sie 07, 2010 17:54 Re: Kotek z rozjechaną łapką

Ja bym niczym łapy nie usztywniała, bo u kota nawet dla weta prawidłowe usztywnienie łapy to często wyzwanie, a w wykonaniu laika jest to czesto zupełnie niepotrzeby stres dla kota i nawet ryzyko większych obrażeń.

Idealnie byłoby kota wetowi porządnemu pokazać jak najszybciej.
Nawet gdyby trzeba było 20 km. podjechać o ile to możliwe.
Jesli jest to mało realne a kociak nie okazuje silnego cierpienia (czym mu tą kończynę rozjechano? On nie oberwał cały?) - to trzeba maluchowi ograniczyć aktywność, szczególnie uwzględniając możliwość wskakiwania (np. zamknąć go w pustym przedpokoju ) i poczekać do jutra.
Nie wolno mu podawać żadnych leków!

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie sie 08, 2010 8:59 Re: Kotek z rozjechaną łapką

Wszystko jest już ok. Weterynarz stwierdził że to tylko stłuczenie. Kotek dojdzie do siebie za 1-2 tygodnie.

swpl

 
Posty: 3
Od: Sob sie 07, 2010 15:25

Post » Nie sie 08, 2010 9:55 Re: Kotek z rozjechaną łapką

Super :ok:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 08, 2010 11:43 Re: Kotek z rozjechaną łapką

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6513
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], bpolinski33, puszatek, Wix101 i 113 gości