Jest ktoś z Poznania? Prośba o interwencję

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lip 10, 2010 8:36 Re: Jest ktoś z Poznania? Prośba o interwencję

Dowiedziałam się od siostry, że babka twierdziła, iż jest "wolontariuszką fundacji" (jakiej - nie dodała). Nie sądzę, by to była prawda, biorąc pod uwagę rozmnażanie, pobieranie obowiązkowej opłaty i opłakany stan zdrowia kotów...
Mail idzie, o urząd skarbowy już dręczę siostrę, bo to chyba lepiej do poznańskiego :P Dzięki za wszystkie rady :)
Ostatnio edytowano Sob lip 10, 2010 8:38 przez mejflajek, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik na długim urlopie - nie ma go. Obrazek

mejflajek

 
Posty: 946
Od: Śro kwi 21, 2010 15:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 10, 2010 8:37 Re: Jest ktoś z Poznania? Prośba o interwencję

Dubel
Użytkownik na długim urlopie - nie ma go. Obrazek

mejflajek

 
Posty: 946
Od: Śro kwi 21, 2010 15:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 10, 2010 10:48 Re: Jest ktoś z Poznania? Prośba o interwencję

mejflajek pisze:Dowiedziałam się od siostry, że babka twierdziła, iż jest "wolontariuszką fundacji" (jakiej - nie dodała). Nie sądzę, by to była prawda, biorąc pod uwagę rozmnażanie, pobieranie obowiązkowej opłaty i opłakany stan zdrowia kotów...


Nooo , to staje się coraz ciekawsze.Nie dodała której bo pewnie nie ma pojęcia jakie w Poznaniu istnieją . Jak nic kręci na siebie bata. :twisted:
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 10, 2010 17:01 Re: Jest ktoś z Poznania? Prośba o interwencję

to jest tajna poznańska fundacja imienia tej Pani i na rzecz tej Pani, z jedynym działającym aktywnie wolontariuszem :)

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 10, 2010 17:43 Re: Jest ktoś z Poznania? Prośba o interwencję

Znaczy się Spółka z.ł.o :twisted:
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 11, 2010 8:33 Re: Jest ktoś z Poznania? Prośba o interwencję

Robi się fajniej. Mail od siostry:
"noo nic nie pytała o warunki [w których kot będzie mieszkał - dop. ja], jak jej daliśmy znać że kotek jest chory to się strasznie zdziwiła, ale skoro jest wolontariuszką to chyba powinna zauważyć że on ciągle psika, bo my to zauważyliśmy po jakiejś godzinie posiadania go."
Odpowiedzi z Animals na razie niet, ale sądzę, że to ze względu na weekend :)
Użytkownik na długim urlopie - nie ma go. Obrazek

mejflajek

 
Posty: 946
Od: Śro kwi 21, 2010 15:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 11, 2010 8:36 Re: Jest ktoś z Poznania? Prośba o interwencję

Cosik mi się wydaje że sprawa ruszy dopiero w przyszłym tygodniu,tak jak ci wspominałam.
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 11, 2010 9:22 Re: Jest ktoś z Poznania? Prośba o interwencję

P.S. Ale przynajmniej mały kocio Gacuś jest już zdrowszy. Nadal się lęka ich bernardyna (który najchętniej by kotka utulił i mu matkował), ale sądzę, że wszystko w swoim czasie ;)
[EDIT]
Ale czekajcie! Jest więcej! (bo mam siostrę na komunikatorze)
"T%u cie poprawie bo na poczatku chciała 20 zł ale potem powiedziała że on jednak jest wiecej wart (powiedziała to jak zauważyła że nam zależy na nim) i podniosła do 40 zł."
Ładna wolontariuszka :P
Użytkownik na długim urlopie - nie ma go. Obrazek

mejflajek

 
Posty: 946
Od: Śro kwi 21, 2010 15:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 16, 2010 17:18 Re: Jest ktoś z Poznania? Prośba o interwencję

I co,wyjaśniło się coś ?
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 20, 2010 18:32 Re: Jest ktoś z Poznania? Prośba o interwencję

Uff, jestem. Miałam wyjazd, pracę i choć korzystałam z internetu, nie miałam głowy załatwiać tej sprawy, szczerze mówiąc bałam się dziś tu zaglądać, że znajdę jakiś ochrzan pod adresem mojej opieszałości... :oops: . Mail mi się wyświetla nadal jako nieprzeczytany, ale zadzwoniłam do pani Honoraty, zgłosiłam :) Podobno już ktoś zgłaszał coś podobnego w okolicy i podobno zostało to rozwiązane pozytywnie... może to ta sama pseudohodowla, może ktoś inny wziął kociaka i zgłosił?
Jeszcze nie wydobyłam od rodziny numeru telefonu do "sympatycznej pani", ewentualnie ogłoszenia, z którego brali kociaki... Ale się im przypominam :)
[edit - kaleczenie języka polskiego :oops: ]
Użytkownik na długim urlopie - nie ma go. Obrazek

mejflajek

 
Posty: 946
Od: Śro kwi 21, 2010 15:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 21, 2010 7:55 Re: Jest ktoś z Poznania? Prośba o interwencję

dite pisze:mejflajek, uważam, że powinno się wysłać zgłoszenie o nieopodatkowanej działalności, tylko zgłaszanie takich procederów przyniesie efekt, obowiązkiem urzędu jest sprawę zbadać, nie mogą jej odłożyć na półkę i zapomnieć


mamy taką "wewnętrzną" grupę na miau zajmującą się walką z "chodofcami" przez pewien-czepliwy-i-upierdliwy-urząd. Kto zainteresowany dołączeniem i DZIAŁANIEM zapraszam na pw :ok:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości