Wylizywanie torebek foliowych

[asfodel]

Jedna z moich kotek uwielbia wylizywać torebki foliowe. Czynność ta mnie denerwuje, ponieważ powstają przy tym irytujące dźwięki. ;-> Kotka ma 8 lat i wylizuje torebki od młodości, bez względu na to, czym aktualnie jest karmiona.

Zastanawiam się, czemu to robi i czy można ją jakoś odwieść od tego zachowania.
Druga kotka jest żywiona podobnie, ale nie wylizuje.
Czy Wasze koty liżą torebki?

[Koszmaria]

zabawowa ta Twoja kota,mój jeden wchodzi do każdej torby,torebki,siatki,reklamówki i sobie chwilę siedzi.
ma nawet swój worek jutowy z kawy zielonej indonezyjskiej

edit:
musisz przywyknąć,że koty jak ludzie-mają swoje odchyły...

[Beliowen]

Trzeba wykluczyc niedobor zelaza, ktory moze objawiac sie zaburzeniami laknienia - czyli m.in. lizaniem czy zjadaniem rzeczy niejadalnych
jesli nie ma niedoboru, to pewnie taki kota urok...

[Babett_B]

Mój kocur tak robi. Liże, ciamka, maltretuje - ogólnie kocha foliowe torebki. Wchodzi do nich, a potem rozrywa na strzępy (jeśli w porę nie zauważę i nie zabiorę, nie chcę żeby przypadkiem się najadł folii). Myślałam, że to może zapalenie dziąseł, ale już zostało wyleczone, a on nadal z lubością "rzuca się" na każdą reklamówkę pozostawioną chociaż na chwilę.

Kotka, która je to samo co on gardzi torebkami.

Był niedawno podobny wątek, była mowa o zaburzeniach łaknienia, więc może faktycznie warto pogadać z wetem... Ja nauczyłam się po prostu chować jak najszybciej wszystko co foliowe

[Beliowen]

Babett_B, a dlaczego nie zrobisz kotu badań?
Zwykła morfologia wystarczy - może okaże się, że nie musisz nic chować, wystarczy leczyć?

[Babett_B]

Zrobię, zrobię, dopiero niedawno się dowiedziałam, że to może być problem inny niż paszcza Nawet mi to wcześniej do głowy nie przyszło, dlatego zdążyłam nabrać odruchu chowania... Kocur ogólnie jest typem ADHD-owca, który wiecznie czymś szeleści, szura i hałasuje, dlatego jakiś czas temu uznałam, że to kolejna rozrywka sierściucha...

Narazie prowadzę obserwację pod kątem alergii pokarmowej, więc do weta pójdę z kompletem pytań i spostrzeżeń. Hmmm...a może to ma właśnie związek z alergią?

[joshua_ada]

Moja Tasia ciumkałaby wszystko: gumki recepturki, torebki foliowe, taśmę samoprzylepną, wstążki... wszystko co chemią jedzie (ona z tzw. 'chloraków' jest - miot kociąt z piwnicy zasypanej chlorem. Może jej tak zostało z młodości). Wszystko trzeba przed nią chować (zwłaszcza recepturki).
A tak całkiem serio to morfologię rozszerzoną ma OK. Ona po prostu lubi ciumkać. Szczytem ciumkania jest podgryzanie moich włosów na karku lub brody TŻ-a gdy jeszcze śpimy (próbujemy spać raczej, bo jak zaczyna ciumkać to już się nie da!)

Jak się wykluczy przyczyny zdrowotne (koniecznie!), to można to uznać za taką kocią urodę