Mój kot poluje na ptaki.......

Mój Szaruś prawie codziennie przynosi myszkę.Jest bardzo dumny z siebie i zwykle niedotykalski kotek,zmienia się w mega zadowolonego i przymilnego.Jakieś dwa lata temu były to ptaszki ale przekwalifikował się.Nie wyobrażam sobie zamknąć go w domu.Jest typowym drapieżnikiem.

KOT nie ukazuje się od lutego br. Możesz zamówić w sprzedaży wysyłkowej archiwalne numery miesięcznika na www.galaktyka.com.pl

luty-1 pisze:Mój Szaruś prawie codziennie przynosi myszkę.Jest bardzo dumny z siebie i zwykle niedotykalski kotek,zmienia się w mega zadowolonego i przymilnego.Jakieś dwa lata temu były to ptaszki ale przekwalifikował się.Nie wyobrażam sobie zamknąć go w domu.Jest typowym drapieżnikiem.

A jeśli trafi na podtrutą mysz? Pomyślałaś o tym?

Mieszkam w samym Leicester:):)

suzi55 pisze:Mieszkam w samym Leicester:):)

to w sierpniu wyślę dwa egz. Kocich Spraw, a właściwie w końcu sierpnia córka przyjedzie to weźmie sierpniowe plus wrześniowe ok?

Byłabym zobowiązana za wrześniowy:),lipiec i sierpień przywiozą mi dzieci znajomych,ale wrześniowy
już nie:(......
Muszę się zastanowić jak w końcu wyegzekwować prenumeratę w którymś ze sklepów polskich w Leicester.
Pozdrawiam serdecznie.

wiesz co polskie sklepy w Leicester to porażka, chyba że ten mały idąc GranbyStreet w stronę clocka w bocznej uliczce na prawo, zaraz za Wisłą, tylko tam nie ma nic prócz żarcia...a te prowadzone przez kurdów szkoda słów :wink:

ja i tak wysyłam albo zawożę "kocie" pisma do UK, to żaden problem dwa przesłać :wink:

córka mieszka w Aylestone dosyć blisko stadionu Tigersów, dogadamy sie :ok:

edit: na rynku w centrum jest stoisko z przecenioną prasą angielską, kupowałam też angielskie gazety dla kociarzy nawet niezłe, pan chyba w środy i piatki stoi

Dzięki za zrozumienie:):),miałam przez 2 lata ciągłość dostawy,ale się skończyła.
Sklepy są jakie są,ale skoro mają prenumeraty tak niskich lotów tygodniki wystarczyłaby
odrobina dobrych chęci.
Koteczkę mam od 3 lat,ale uważam,że dalej za mało wiem o kotach dlatego lubię poczytać
z gazet na bieżąco o wszystkim co je dotyczy.
Kiedyś kupowałam "Mój pies"....dziś "Kocie sprawy",życie jest nieprzewidywalne.
Pozdrawiam.
P.S.Podaję adres mailowy kaminska.basia@wp.pl w razie jakiś dodatkowych informacji,proszę o kontakt

polecam Ci angielską kocią prasę, naprawdę ciekawa twierdzę nawet, że lepsza od polskiej, na markecie kupisz przecenioną :wink:

bez trudu sama tam się zaopatrywałam. Dobrzy weterynarze są na Saffron Lane, z centrum dojedziesz tam Firstem nr 88 i 88a dokładnie z Charles Street. Polecam tą lecznicę w razie W. dziekuję za e- maila jak będe jechała dam znać, dowioze na pewno polską kocią prasę
pozdrawiam serdecznie :ok:

a w PL gdzie mieszkałaś? pytam bo Leicester to bastion kujawsko - pomorskiego :mrgreen:

Właśnie należę do tej lecznicy,Suzi miała wszystkie zabiegi tam wykonywane,faktycznie
jestem bardzo zadowolona,akurat się wybieram,bo zbliża się termin szczepień.
Mieszkam w Polsce w lubuskim,teraz jest czas największej tęsknoty za tymi okolicami...
jeziora,lasy i jesienią w okresie grzybobrania powtórka:):)
Ale cóż.....
Pozdrawiam.

oj mi też lasów brakowało, ale masz blisko las Sherwood :wink:

ale mimo industrialnej brzydoty lubię Leicester :ok:

w lecznicy na Saffron kastrowałam ostatnio kocurka córki, córka chodzi tam ze swoimi kotami podejście i metody mają odmienne niż w PL, lecz nie da się ukryć wolę tamtejsze sposoby leczenia i podejścia do własciciela zwierzaczka.
trzymaj się ciepluśko pisz co u koty
pozdrawiam

Leicester nie da się nie lubić......mimo wszystko,szkoda tylko,że jest tak brudno.
Wiem o lasach,ale cóż nie jestem mobilna:):),ale nawet jak byłam,las nie pachnie lasem.......
Jak odezwiesz się na maila wyślę fotki mojej Suzi,piękności mojej...
Pozdrawiam.

Mój kot poluje na ptaki.......

Kto przegląda forum