Żeby krytykować sąsiadów trzeba samemu najpierw być w porządku. Sąsiad wypuszcza Yorasa bez smyczy i kagańca?- to niezgodne z prawem i na Twoim miejscu zawiadomiłabym SM. Natomiast nigdy, przenigdy nie wypuszczałabym kota wiedząc,że coś złego może mu się przytrafić, bo to= narażanie zwierzaka na szwank
i to, że kot przebywa tylko i wyłącznie w mieszkaniu nie jest jego krzywdzeniem. Trzeba tylko zapewnić mu maksimum atrakcji. Ale nie takich jak zapewni mu ulica




