w nocy zaczela przenosic maluchy do pokoju na gorze, wiec zrobilem im takie legowisko z pudelka -do srodka dalem koc a na gore drugie pudelko i calosc przykrylem nastepnym kocem, zostawilem tylko wejscie i jak narazie wszystko jest ok tylko ona chyba kombinuje zeby je do wersalki przeniesc
dzieki za rady, jak maluchy troche podrosna to pojade z nia do weta i ustalimy jakis termin
