Apel do mieszkańców KABAT i okolic - Warszawa

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 16, 2010 23:47 Re: Apel do mieszkańców KABAT i okolic - Warszawa

Bo sterczenie po kilka godzin dziennie gdzies pod chmurka jest zwyczajnie wyczerpujace i wypiera wszystkie inne zyciowe obowiazaki

ale większosć ludzi tego nie rozumie
ja łapię od 1,5 roku niemal codziennie, kilka razy w tygodniu mam interwencje typu złapania kota w podbierak lub wyciągnięcia kociaków z ruin, mam kilkanaście tymczasów i codziennie karmię kilkadziesiąt kotów
szczerze mówiąc nie mam siły na nic
witam w klubie
AnielkaG
 

Post » Czw cze 17, 2010 1:00 Re: Apel do mieszkańców KABAT i okolic - Warszawa

Jeśli są koty to na ślimaki napewno nie sól, bo będzie problem z kocimi łapami.
Raczej piwo.
Jeśli juz mleko to najtłustsze albo nawet zmieszane ze śmietaną. Generalnie rozrabiane z proszku gęstsze niż dla dzieci.
No i po pierwszej wściekliźnie na zabranie karmiącej matki przyznaje, że jestem pelna podziwu dla uporu i zacietości. Też sama lapie i karmię i wiem jak to uwiązanie uwiera czasami. Ale one czekają:( Nie można nie dać jeść:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości