Dzien dobry,
pisze do Was, Krakowskie Kociary i Kociarze, gdyz jestescie jednym z punktow zaczepienia.
Zaginal kot i potrzebna jest pomoc w jego szukaniu.
Wykastrowany, czarny, mniej niz roczny kocurek zniknal z domu w nocy z soboty na niedziele (29/30 maj). Okolice ulicy Rzezniczej, to chyba dzielnica Grzegorzki (?).
Kocurek byl zwierzem domowym, wychodzil tylko kilka razy w zyciu i zawsze na smyczy. Na dodatek bal sie tego calego wychodzenia, dlatego Wlasciciele postanowili nie forsowac spacerow. Nie wiadomo co sie stalo, ze nagle postanowil zwiedzac swiat.
Zwracam sie do Was z ogromna prosba o pomoc. Robie to tak otwarcie, bo kocurek mial tu kiedys swoj watek - viewtopic.php?f=1&t=98921 - a Wlasciciele przeszli juz wszystkich sasiadow i rozkleili wszedzie ogloszenia.
Ale moze ktos z Was mieszka niedaleko, podkarmia koty i zauwazy nowego, czarnego kocura.
Kot ma na imie Icek, jest zadbany (moze nawet ciut za bardzo) i obawiam sie, ze przerazony. Moze ktos z Was lub Waszych znajomych ma znajomych... zreszta sami wiecie. Mysle, ze nie odbiegl daleko. Raczej przyczail sie w jakiejs piwnicy czy w czyims ogrodzie.
Prosze, pomozcie.
moj mail: gaiah (malpa) o2.pl
Ach, Icek ma biala krawatke i biale majteczki (widoczne od strony brzuszka tylko).
Zdjecia postaram sie dodac wieczorem.
pozdrawiam
Sheyren

. 








