Moderator: Estraven
Alitka pisze:seidhee pisze:A gościom na imprezie też zawsze tłumaczysz "tylko nie otwierajcie okien, nie wychodźcie na balkon"?
Ja zdecydowanie namawiam na siatki. Bez żadnego stresu otwierasz okno na oścież, mieszkanie się wietrzy, a koty siedzą zafascynowane na parapecie i wyglądają na zewnątrz.
Yorukamiko, rozejrzyj się po forum, przeczytaj "Kocie ABC". Jak się pozna parę historii kotów, które wypadły z okna albo udusiły się w oknie uchylnym, to zaraz nabiera się ochoty na siatkę.
No i o kastracji koniecznie poczytaj...
Jakoś nigdy nie miałam z tym problemu, kot się nigdy nie plątał gościom pod nogami, a i goście wiedzą, że "wietrzyć się" albo na dwór (jest taka możliwość), albo uważając na kociaste - najlepiej metodą "w innym, zamkniętym pokoju".. no i albo mam wyjatkowo kulturalnych gości, albo za mało imprezowa jestem, ale nikomu jeszcze nie przyszło do głowy naruszyć naszych zasadA co do stresu - po X latach mieszkania na niskim parterze wciąż nie potrafię wyjść z domu nie zamykając wszystkich okien (obecnie pierwsze piętro)
![]()
[Nie wykluczam, że w przyszłości, np.: gdyby pojawiło się dziecko lub drugi bardziej mobilny kot, nie zabezpieczę okien, także nie zachęcam nikogo do rezygnacji z tej formy zabezpieczenia]
[/quote]:ok:. Miasto, fundacje często ma talony na darmowe kastracje.annskr pisze:Yorukamiko pisze:Przede wszystkim witam wszystkich forumowiczowdo tej pory przyglądałam się biernie wszelkiemu życiu na forum, teraz dołączam
(...) na podwórku mieszkają zdziczałe, nieszczepione i zarobaczone koty, które mogą zarażać./quote]
Witaj![]()
A może spróbuj - dołączając do nas - pomóc tym kotom? Odrobacza - 0,25kg fenbenatu kosztuje tylko kilkanaście zł, posterylizuj, pokastruj, posterylizuj. Koci Kraków na pewno Ci pomoże

Wybacz, ale wobec ogromu cierpienia, z którym się na co dzień spotykamy i starań zmierzających do uświadomienia ludziom zagrożeń stwierdzenie, że przez kilka miesięcy kot był szczęśliwy to mało. (...) dla mnie to wystarczające powody, by w mieście kota nie wypuszczać dla jego dobra. A poza miastem, tam gdzie ruch kołowy nie dociera trzymać na tak ogrodzonym terenie aby się nie wydostał albo wypuszczać w sposób tylko kontrolowany cały czas mając go na uwadze i stosując specjalny reżim zw. z czuwaniem.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana, koszka i 89 gości