Futerka już zostają same w domu luzem, młoda pije z miski starego, sika mu do jego kuwety, on w odwecie wali w jej kuwecie kupę - jest super
Wracając do chorób - od rozstania z chorym kocurkiem minęło 7 dni. Zarażać mógł wcześniej. Tak więc jestem prawie uspokojony... Fakt, że została zaszczepiona - pytanie czy nie po ewentualnym zarażeniu już.
Pożyjemy zobaczymy.







