Dziękuję za odpowiedź

Muszę bardziej rozeznać się w tym forum, właśnie się zastanawiam jak zmienić temat

Nic nie da skontaktowanie się z Panią z domku tymczosawego, gdyż koteczka tak naprawdę nie przebywała u niej w samym domku, tylko po sterylizacji miała swoją klateczkę w suszarni w jej bloku (Pani ta posiada już w domu zwierzęta bardzo źle reagujące na obecność innych). Kotkę mam z akcji adopcyjnej, która odbyła się w hipermarkecie

Wcześniej moja pręguska była bezdomna..
Ale już ze dwa dni (a nawet dwie noce) kotka nie niszczy mi fryzury

Nauczyła się spać nie na wysokości głowy tylko trochę niżej, nie ucieka na poduszkę, a jeśli nawet to delikatnie ją przenoszę trochę niżej. Ufff są postępy

A w domu unikam sznureczków przy bluzkach, długich korali, ściągacze w spodniach dresowych wkładam do środka spodni

Jeśli mam gości uprzedzam, żeby takowyż elementów garderoby nie posiadali przy sobie

Nie chcę pobudzać wyobraźni mojej koteczki.
Aktualnie numerem jeden jest myszka na wędce (niestety prędzej ja się zmęczę niż kotka) oraz gumki do włosów

W ostateczności gdyby kicia nadal fantazjowała na temat moich włosów popryskam je na noc jakimś perfumem czy sokiem z cytryny (ponoć koty nie lubią).
Pozdrawiam
