Otóż... na początek pochwalę się moim kocurkiem ; )
oto on:
http://img200.imageshack.us/img200/8050 ... 9kopia.jpgi przejdę do rzeczy...
Jednookiego Dymka vel Bandytę mam od listopada i mam niemałe problemy, ponieważ to jest mój pierwszy kot i o zgrozo wzięty pod wpływem impulsu (co za nieodpowiedzialność !!!) na akcji charytatywnej (nie mogłam mu się oprzeć.. był taki tyci tyci i eh.. nie wiem co we mnie wstąpiło) no i jako, że nigdy nie miałam kota tylko psy i jakieś pipidówki typu chomiki, świnki morskie nie wiem jak te zwierzę karmić..
przewaliłam cały internet, całe gógle i yahoo i w wersji polskiej i angielskiej i nie znalazłam nic nowego co już wiem..
więc:
Karmię Dymka ROyalem Instentinal (bo żadnej karmy niestety suchej nie toleruje.. właśnie mam na zbyciu prawie 2 kg karmy Purina Cat chow i chyba Friskies chętnie oddam) i nie wiem co mogę mu dawać oprócz tego , ma 7 miesięcy i daję mu mięcho surowe , czasem rybę, i mleko 3,2% rozrobione z wodą.. na tym kończy się moja wiedza dotycząca karmienia kota, bo tyle wyczytałam w necie... a , że jest mały to bym chciała mu zapewnić jak najwięcej witamin i składników odżywczych żeby był duży i silny skoro nie dostaje karmy junior (no bo witaminy w tubce to nie to samo...)
a i jeszcze jedno, znacie może jakiś sposób na bezstresową jazdę ? no bo on strasznie piszczy <domniemywam, że się zwierzę boi> a tabletki , które mu daje już 2 razy mnie zawiodły...
i odnośnie spacerów jeszcze ; ) mam szelki i smyczkę do której się przyzwyczaił, ale jest masakra jak wychodzę z nim na dwór... a mam fajny domek na wiosce i sobie myślałam, ze będę mogła go tam zabierać żeby pohasał sobie, ale jak go biorę na trawę to on się spłaszcza , wija pazurami i chce się schować ... i też nie znalazłam nigdzie żadnej pomocy/pomysłu aby jakoś do spaceru go przyzwyczaić , a nie chcę go zmuszać żeby w jakąś traumę nie wpadł.. -> żeby nie było, z samochodu wychodzi sam, potem na trawniku już zaczyna się panika i nie wie co począć... jak go biorę na ręcę to się wyrywa i chce na ziemie , a jak go kładę na ziemię to chce się schować i włazi mi pod nogi...
liczę głęboko, ze pomoc jakowąś tu uzyskam ; ))
za duże zdjęcie zamieniono na link. K