Witam wszystkich - jestem nowa na formu i od razu proszę o radę.
Postaram się opisać sytuację w miarę dokładnie. Mam pięć kotów, 3 kocury i 2 kotki (wszystkie wysterylizowane). Towarzystwo mieszka ze sobą od zawsze (czyli od 5 lat) i koty są zdrowe.
Najpierw wykończyliśmy w domu piętro a parter był jeszcze goły. Koty mieszkały z nami głównie na piętrze (nie wychodzą a dwór) ale miały także dostęp do surowych pomieszczeń na parterze. Ponieważ stało tam sporo gratów nie zauważyliśmy, że zdarzało się naszym mruczakom sikać na ścianę w dwóch miejscach (chociaż na każdej kondygnacji miały kuwety) Odkryliśmy to dopiero wynosząc rupiecie kiedy zabieraliśmy się za wykańczanie parteru. Na czas prac wykończeniowych koty zostały zamknięte na piętrze bez dostępu do parteru i w tym czasie zachowywały się idealnie. Zawsze załatwiały się do kuwety.
Dwa dni temu skończyliśmy dół i teraz mają znów dostęp do dwóch pięter. Wczoraj ostrożnie zwiedzały nowy teren a dziś w nocy nasikały na nowiutką podłogę w tych samych miejscach gdzie zdarzało się im to przed remontem. Jak mogę je zniechęcić do takiego zachowania??
Domyślam się że to są jakieś rozgrywki o terytorium, ale czy na pewno nie wiem. Nie wiem też czy problem dotyczy jednego kota czy więcej bo żadnego nie przyłapałam na gorącym uczyku.

za powodzenie
