Przycinanie ucha kotom - ważne!

[Rakea]

idealnie byłoby tak:
futra zdatne do udomowienia małe cięcie czubka ucha, lub trójkącik (jak w moim poprzednim poście).
futra dzikie dzicze - mocniej.

Ja mam takie rude cudo, wetka pospieszyła się i ...

[-Anula-]

Pani doktor, z którą rozmawiałam powiedziała mi, że zaczęły się zdarzać przypadki otwierania kotek już sterylizowanych, a bez przyciętego ucha.

Tak się dzieje, gdy sterylizacją z doskoku zajmują się osoby nie znające łapanych kotów.
I zawsze może się zdarzyć, że kotka wysterylizowana, domowa straci dom i wyląduje na ulicy.

[kalewala]

Pani doktor, z którą rozmawiałam powiedziała mi, że zaczęły się zdarzać przypadki otwierania kotek już sterylizowanych, a bez przyciętego ucha.

Tak się dzieje, gdy sterylizacją z doskoku zajmują się osoby nie znające łapanych kotów.
I zawsze może się zdarzyć, że kotka wysterylizowana, domowa straci dom i wyląduje na ulicy.

A tak jest bardzo często, bo nie wszyscy karmiciele są w stanie łapać. Poza tym koty przemieszczają się, albo w stadku są same czarne / bure, nie zawsze można je rozróżnić.
Domowe też często lądują na ulicy, niestety.

Zdecydowanie jestem za obowiązkowym nacinaniem ucha kotom wolnożyjącym - kilka razy zdarzyło się nam łapać (i koti, i kocurki) i operować kotki już wykastrowane / wysterylizoane - niepotrzebny stres i zabieg dla kota, wysiłek dla łapacza, koszt - bo za otwarcie i przechowanie potem, kotki trzeba zaplacić.