poldziki kotek cywilizowany na sile

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lut 07, 2010 18:20 Re: poldziki kotek cywilizowany na sile

Hej, przygarnelam przecudna kotke- niezwykle kontaktowa, na dodatek "przylepa". Jednak strasznie sie domaga wypuszczenia na zewnatrz :( Lamie mi tym serce, bo wyglada na to, ze sie nie udomowi- umie korzystac z kuwety, jest b grzeczna i raczej cicha. Pomijajac sytuacje, gdy dopominana sie wypuszczenia, wtedy okazuje sie, ze glos ma donosny. Na balkonie sniegu po lydke i temperatura ponizej zera. Dlugo tam nie posiedzi, a na klatce nudno. Wyszlam z nia ze trzy razy, zeby jej pokazac, ze nie ma tam niczego co pamieta z "poprzedniego zycia" jak biegala samopas. Rzeczywiscie przejdzie kilka razy korytarz w te i we w te i pomiaukuje narzekajaco, ze nudno.
Problemem jest tez to, ze poznala juz swoje dwupokojowe krolwstwo, wszystkie zabawki sie znudzily i trudno odwrocic jej uwage. Nie mam az tylu pomyslow wymyslaniu nowych zabaw. Jak pozanawala swiat na wlasna reke, to miala znacznie wiecej nowych doznan. No nie zapewnie jej tego. Czy jestem w domu, czy wracam po kilku godzinach nieobecnosci- to ciagle to samo- narzekanie pod drzwiami wejsciowymi. Zwykle nie reaguje, wiec daje sobie spokoj na jeden wieczor, a nastepnego dnia powtorka.
Nie wiem czy poczekac do pierwszej rui i zobaczyc jak bedzie po sterylizacji? Czy po tych kilku miesiacach udomowianie powinnam pomalu pogodzic sie z porazka i probowac znalezc dom z ogrodkiem? Loj, frustrujace jest ogladanie znudzonego kotka, ktory podejmuje zabawe bez przekonania, po dwoch minutach porzucajac ja. Co do organizowaniu jej czasu, to zabawek ma sporo, a wymyslam tez jakies rulony z pianek, pudelka do ktorych sie chowa, torba ikei pod ktora wlazi i poluje na to co jej zaproponuje- reke w rekawicy albo zabawe na sznurku.
Nie jestem pewna czy taki domowo zachowujacy sie, uroczy, spokojny kotek przestanie sie kiedykolwiek dopominac o wychodzenie na dwor, do czego sie przyzwyczaila przez pierwsze pol roku. Ma ok 10 miesiecy i jest u mnie od poczatku listopada. Nie ukrywam, ze nie wiem za duzo o kotach, bo nigdy nie planowalam miec kota. Cudnie miec kota, ale jakos sfrustrowany ten moj kotek :cry:
Co tu zrobic? :(
Obrazek

Gubi.

 
Posty: 7
Od: Pon lis 09, 2009 20:39

Post » Nie lut 07, 2010 18:32 Re: poldziki kotek cywilizowany na sile

Znaleźć jej towarzysza zabaw.
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 07, 2010 18:34 Re: poldziki kotek cywilizowany na sile

1. Drugi kot w podobnym wieku, albo ciut mlodszy :mrgreen:
Koty zajmą się soba i nie będą się nudzić. Najlepszy właściciel nie zastąpi kociego kumpla.
i 2. Osiatkuj balkon, wtedy kicia będzie mogła siedzieć tam nawet caly dzień, oglądać ptaszki, wąchać powietrze i będzie bezpieczna.

Najlepiej oba punkty razem :wink:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob lut 13, 2010 10:37 Re: poldziki kotek cywilizowany na sile

Rozwazalam to, chociaz mam obawy jesli chodzi o wybor pod katem charakteu. Niewiele wiem o kotach. Moja kotke obserwowalam przez miesiac zanim podjelam decyzje i b mnie ujela jej "kontaktowosc"

A poza tym mam rzadki zawod, ktory wiaze sie z przemieszczaniem- jest to praca "na obiekcie", rzuca czlowieka po kraju, czasem po swiecie. Postanowilam odejsc od swojego zawodu i podjac prace biurowa, to pierwsza proba, jestem na okresie probnym i dlatego nie bardzo chce sie "ubierac" w drugiego kota na razie. Jednego, od biedy wezme ze soba tam gdzie mi przyjdzie mieszkac przez kolejne kilka miesiecy (jesli proba odejscia od mojego wyuczonego zawodu sie nie powiedzie), ale dwa,to juz moze byc mocno klopotliwe...
Zkladajac, ze przejde okres probny, podpisze umowe i tym samym sie zakotwicze w jednym miejscu, myslalam o przygarnieciu jakiegos 10- miesiecznego rudzielca (tym razem). Przymierzalam sie do tego zmartwiona dopominaniem sie o wypuszczenie, ale moje poszukiwania i wysylane mejle na znalezione oglosznia byly bez odpowiedzi.
Czy ktos z Was, kto jest bieglejszy w kocich stronach i adopcjach, moglby podeslac mi troche linkow?
Obrazek

Gubi.

 
Posty: 7
Od: Pon lis 09, 2009 20:39

Post » Pon lut 15, 2010 22:15 Re: poldziki kotek cywilizowany na sile

Witaj!
Polecam również siatkę rybacką ze strony "korsze", super sprawa, nie widać z dworu, nie wlatują gołębie do mieszkania ani muchy, a w razie potrzeby można łatwo zdjąć. Jednak sieć rybacka nie za bardzo się nadaje w przypadku kota gryzącego siatkę, co zdarzyło się u mojej sąsiadki. Kotka kilka razy zrobiła sobie dziurę i chodziła sobie po pelargoniach ;)
Na stronie Kociej Doliny o różnych zabezpieczeniach balkonów, między innymi moje koty na osiatkowanym balkonie: http://www.kociadolina.pl/article7.html

Adoptować kota też można z Kociej Doliny, a szczególnie polecam Mirkę_t i jej wątek: viewtopic.php?f=1&t=106326
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 42 gości