ZAGINĄŁ KOT. Jak go szukać, by znaleźć?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 04, 2010 2:11 Re: ZAGINĄŁ KOT. Jak go szukać, by znaleźć?

Felicjana pisze:Witajcie, jestem tu po raz pierwszy. Mój problem jest taki: kocurek, którego mam juz 9 rok :( wyszedł w niedzielę wieczorem i do tej pory go nie ma :( mieszkam na wsi, mój kotek wychodził kiedy tylko chciał i zawsze wracał. Zdażyło mu się parę razy, że wracał po kilku dniach ale było to wtedy gdy był czas łowów na "dziewczynki". teraz nie ma go juz 3 dzień a ja nie mogę sobie wyobrazić, że nie wróći. Pomóżcie jeśli ktoś ma wiedzę w tym temacie. Ile kot może być poza domem? Dodam, że nie jest po kastracji.


Przykro mi bardzo, że Tobie zginął.
Dlaczego nie wykastrowałaś go, może wtedy nie byloby takiego problemu.
Kocury niewykastrowane mają duży zasięg swojego terenu. Podobno około 20 km.
Może się zdarzyć wszystko, pies, samochód, zły człowiek, zamknięta piwnica, myśliwi, walka z kocurem o teren.. o kotkę.
Skoro przez 9 lat przychodził, czyli coś się stało.

Kocur wykastrowany z reguły daleko nie oddala się, nie ma problemu walki o teren, o kotkę. Trzyma się swojego terenu, który zna.

Piszesz, że był nie kastrowany, puszczałaś go na "dziewczynki".
Te "dziewczynki" to biedne kotki we wsi, niewysterylizowane, rodzące parę razy do roku kocięta które były topione, wyrzucane w lesie, ewentualnie same umierały po cichu...
Ile Twój kot spłodził takich kociąt, policz sama sobie...
To są setki kociąt umierających.

Mam nadzieję, że przyjdzie do domu :ok:
A ty pomyśl o kastracji, bo to dla niego i okolicznych kotek jest najlepsze wyjście.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 04, 2010 16:02 Re: ZAGINĄŁ KOT. Jak go szukać, by znaleźć?

To fakt, że nie był wykastrowany ale z naszych obserwacji wynikało, że był wierny jednej kotce. A małe, które się rodziły nie były topione lecz spokojnie sobie żyją do dziś w gospodarstwie u mojej babci. Są to małe, piękne kociaczki syjamskie bo mój kocurek jest mieszańcem zwykłego dachowca z syjamską kotką. Tak więc nikt raczej nie był poszkodowany. Martwię się bardzo mojego kotka, bo zawsze wracał a dziś już czwarty dzień jak wyszedł z domu... ;( nie wiem co robić:((((

Felicjana

 
Posty: 2
Od: Śro lut 03, 2010 22:59

Post » Pt lut 05, 2010 0:51 Re: ZAGINĄŁ KOT. Jak go szukać, by znaleźć?

Felicjana pisze:To fakt, że nie był wykastrowany ale z naszych obserwacji wynikało, że był wierny jednej kotce. A małe, które się rodziły nie były topione lecz spokojnie sobie żyją do dziś w gospodarstwie u mojej babci. Są to małe, piękne kociaczki syjamskie bo mój kocurek jest mieszańcem zwykłego dachowca z syjamską kotką. Tak więc nikt raczej nie był poszkodowany. Martwię się bardzo mojego kotka, bo zawsze wracał a dziś już czwarty dzień jak wyszedł z domu... ;( nie wiem co robić:((((

Kot to nie człowiek, nie jest wierny swojej towarzysce życia, tylko zapładnia to, co się da..
Nie wiesz, ile tych kotek we wsi zapłodnił, a wierz mi, kot potrafi...
A na wsi, gdzie nikt nie sterylizuje kocic, to możliwości ma wiele :(
Jedna kotka potrafi mieć trzy do czterech rujek rocznie.,' Z każdej rodzi się skromnie licząc około pięciu kociąt. Policz sobie, wystarczy że Twój pełnowartościowy kocur zap0łodnił parę kotek w sąsiedztwie...

Zal mi Twojego kota, bo niekastrowane kocury bardziej się gubią, bo gonią za kotkami i walczą o teren.,...
To się nie zdarza w przypadku kotów kastrowanych.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości