Czy to już ruja?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sty 26, 2010 22:53 Re: Czy to już ruja?

chyba chodzilo o tzw. "przebialczenie" dotyczace glownie ponoc psow karmionych zbyt duza iloscia miesa. Moim zdaniem raczej chodzilo o cos w rodzaju awitaminozy :)

Koty nie trawia laktozy zawartej w krowim mleku. Choc nie wszystkie ;)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sty 26, 2010 23:01 Re: Czy to już ruja?

Myszka.xww pisze:chyba chodzilo o tzw. "przebialczenie" dotyczace glownie ponoc psow karmionych zbyt duza iloscia miesa. Moim zdaniem raczej chodzilo o cos w rodzaju awitaminozy :)

Koty nie trawia laktozy zawartej w krowim mleku. Choc nie wszystkie ;)


Tak słyszałam, termin "białczyca" zapamiętałam dokładnie. Nigdy sie tym nie interesowałam, bo moje mleka nawet nie chciały nigdy pić.
Ale, że kotu sie mleka nie daje to każdy wet powie, i w każdym podręczniku kocim jest napisane, więc chyba nie powinny mleka pić.
Choć z własnego doświadczenia, dla zasady , nie ufam naszym wetom krośnieńskim, więc mogę się mylić, bo już nie raz się na ich informacjach przewiozłam.
Przykro mi tylko, że jakieś nieprawdy rozsiewam - :oops: :oops:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto sty 26, 2010 23:08 Re: Czy to już ruja?

Nie no, jeszcze nie tak dawno sporo wetow mowilo o "przebialczeniu" "przebialkowemu" i tym podobne, wiec pewnie i "bialczyca".

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sty 26, 2010 23:12 Re: Czy to już ruja?

Myślę, że poziom polskiej weterynarii jest ogólnie znany, więc wiadomo o co chodzi . :lol:
Ale my tu wcinamy się w temat rujkowy, a koty jak chcą to niech sobie mleko pija - na zdrowie :piwa:
Jakby moje chciały to pewnie też bym im dała.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto sty 26, 2010 23:17 Re: Czy to już ruja?

Moje by chcialy, ale potem musialabym myc kuwety i rozlegle okolice :twisted: :lol:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt sty 29, 2010 21:34 Re: Czy to już ruja?

Panie (albo i kocury) trochę zeszły z tematu, ale nie szkodzi ;).
Kotka ma już zdjęte ''podstawowe'' szwy i skarpetę, temperament powrócił (czyli szaleje i psoci jak dawniej :) ).
Jutro damy jej tabletkę na odrobaczenie. Oj, będzie wojna...
Wetka wyraźnie powiedziała: jeśli kotka nie ma biegunek (a nie ma, bo sra i sika pięknie), to może pić mleko. Jadźce ono bardzo smakuje, uwierzcie mi. Normalnie wody nie rusza, a gdy jest bardzo spragniona i widzi wodę zamiast mleka, to uparcie tkwi w swoim i zaczyna miauczeć, jakby ją ze skóry obdzierali... Więc już wolimy dawać jej mleko, zwłaszcza, że nic się nie dzieje. Wetki pochwaliły nas, że kicia piękna wyrosła, idealna waga i wygląd (sierść przepięknie się błyszczy i bardzo przyjemnie się głaszcze). Myśleliśmy, że kicia się uspokoi, ale jednak nie ;)... No, trudno, musimy przywyknąć do tłuczących się przedmiotów :P.

Jaga_Julia

 
Posty: 7
Od: Sob sty 16, 2010 19:59

Post » Sob sty 30, 2010 15:39 Re: Czy to już ruja?

Cieszę sie bardzo, że kicia dobrze się czuje i powiem krótko : co za charrrrakter !
Duzi sami najlepiej wiedzą, czego ich kotom potrzeba. :ok: za kicię i za Waszą cierpliwość.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 18 gości