Ciesze sie, ze Gerbery je. Musze to powiedziec Czarnej bo ona jakos z niechecia podchodzi, ale bede sie starala ja przekonac
Hm... ja mam dwie dorsole koty przygarniete. Ale one zupelnie nie dzikie. Rozumiem, ze tamta kotka jest po prostu przyzwyczajona do jednej osoby i w tym problem?
Moze byc roznie. Moze sie z kotami i psem dogadac (zwlaszcza jesli pies nie bedzie jej straszyl), a moze sie nie czuc w tym towarzystwie zbyt dobrze. Zawsze wtedy mozesz jej poszukac spokojnego domu bez innyc zwiezrakow albo z miejsza iloscia, ale sprobowac warto. Masz mozliwosc izolowania kotki jakby sie bardzo bala?