Felek i chore serce... - leczenie czas zaczac

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 04, 2010 15:26 Felek i chore serce... - leczenie czas zaczac

Dawno mnie tu nie było, ale jak szukać jakiś informacji to tylko u Was ;-) hehe

Otóż, od niedawna oprócz Lili mam drugiego kociastego - we wrześniu znalazł go znajomy, kot trafił do mnie na kilka dni, poszedł w adopcje, miesiąc temu wrócił - bo ponoć laski nie miały na niego czasu - cóż miałam robić, kot wrócił. Miałam nawet na dniach zakładać mu tu wątek, że szukamy mu domu, no ale może jednak zostanie, ze względu na swoje problemy.

Otóż, zaczęło się od tego, że zauważyliśmy, że Felek (tak mu na imie ;-) ) po chwili zabawy lub gonienia drugiego kota kładzie się i dyszy - z otwartym pyszczkiem. Mama uznała, że chyba nierówno bije mu serce - no to wio do weta. Osłuchany - serce ok, szmery w płucach podajemy lek. Kilka dni temu poszliśmy jeszcze raz, właściwie dlatego, że bezczelnie sika w rożne miejsca które mu się spodobały, robiłam badania moczu i poszłam z nim, no i od razu osłuchać płucka. Szmery dalej były więc skierowanie na prześwietlenie klatki piersiowej.

No i tu pojawia się problem - serce za duże... jutro wizyta u Pani kardiolog, zobaczymy jaki będzie dokładny wyrok, narazie wiem tyle, że jest mocno źle - z panet wet. rozmawiałam przez tel, bo z kotem była bratowa i nawet jemu było przykro i miał dość smutny głos.

No i tu chciałam zapytać - czy ktoś ma koty z problemami sercowymi? Jak to wygląda w "użytkowaniu"? Może ktoś poleci jakiegoś super specjaliste?

Załączam fotki z prześwietlenia, może ktoś coś umie na ten temat powiedzieć - ja jestem szczerze mówiąc zielona...

narazie jedna fotka, bo z druga mam problemy chwilowo:

http://img30.imageshack.us/img30/6618/klata1.jpg

za duze zdjecie zamieniono na link. K
Ostatnio edytowano Wto sty 05, 2010 23:09 przez Lili, łącznie edytowano 1 raz

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 04, 2010 15:40 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

i drugie zdjecie (wielkie, bo nie udalo mi sie zmniejszyc)

http://i303.photobucket.com/albums/nn15 ... klata2.jpg

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 04, 2010 15:50 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

Ja mam kotka chorego na serce :(

U mojego zdiagnozowano kardiomopatię przerostową serca, co mówiąc bardziej po "ludzku" oznacza, ze serce (szczególnie jedna komora) zarasta tkanką mieśniową tak bardzo, że nie może pompowac krwi. (Bardzo przepraszam jesli to czytają lekarze weterynarii :oops:)

Nie musze chyba pisac jak to się kończy... Za ta chorobe odpowiada jakiś zmutowany gen (nie pamiętam nazwy, zresztą, to dla mnie obojętne)
Mój kot Wacuś jest na lekach (normalnie dostaje ludzkie leki nasercowe) i teraz, odpukać... jest ok, nie męczy się, nie dostaje zadyszki i wyglada i zachowuje sie jak zdrowy młody kot (ma 2,5 roku)

W moim podpisie jest historia Wacusia... i jego choroby

pozdrawiam

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 04, 2010 15:57 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

A i jeszcze lekarze...
najlepszy koci kardiolog to ponoć dr Niziołek.
Ja do niego nie dojechałam, bo mieszkam za daleko i nie chcielismy Wacusia stresować podróżą, a po drugie znaleźliśmy na miejscu dobra opiekę, więc na razie leczymy Wacusia wg zaleceń naszych wetów.

gdybyś miała jakieś pytania, to wal śmiało, zapraszam :)

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 04, 2010 19:25 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

Dzieki za odzew, poczytam Waszą historie i z pewnością będętu opisywać co u nas.

Nikt nic nie jest w stanie po zdjeciach powiedziec?

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 04, 2010 19:53 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

Nie jestem lekarzem wet, nie umiem opisac zdjęcia, ale jeśli serce powiększone, to może być to samo, masa mięśnia sercowego za bardzo przyrasta i nie moze pompować krwi.

A nie dali Ci opisu do tego zdjęcia, ja od razu dostałam i z tym szłam do kolejnego lekarza.

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 04, 2010 20:00 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

Dr. Niziołek jeździ po Polsce, bywa czasami w różnych lecznicach w Krakowie lub w okolicy. Warto się zorientować, czy nie planuje gdzieś tutaj wizyty. To naprawdę dobry diagnosta, u nas "wyprostował" straszliwe diagnozy naszej Myśki, stawiane przez kilku krakowskich wetów. Dzięki temu Myśka mogła zostać odpowiednio leczona, wysterylizowana i żyje (ona miała akurat inne problemy, płucne, dr. Niziołek w tym też się specjalizuje).
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pon sty 04, 2010 21:07 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

Tu jest strona dr Niziołka: http://www.niziolek.com.pl/badania_wyjazdowe.html, warto zaglądać.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sty 04, 2010 21:30 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

Mam w tej chwili po opieką 4 koty "sercowe".
Wszystkie koty są starsze.
Łań ma kardiomiopatię przerostową, ale odpukać od czterech lat jest dobrze.
Karol, tymczas, ma od urodzenia wadę serca - mały otwór w ścianie między komorami, wtórnie do tego ma kardiomiopatię. U niego wada jest bardzo poważna.

Dwa nie są zdiagnozowane (nie miały echa serca), ale na ekg widać nieprawidłowości i słychać szmery.

Tak naprawdę rokowania zależą od tego, jak zaawansowana jest choroba.
Bardzo ważne jest, żeby szybko leczyć wszelkie infekcje. Poza tym dieta, systematyczne podawanie dobrze dobranych leków i spokój.
Aha na początku, tuż po diagnozie bardzo się bałam, że kot zaraz mi umrze, potem mi przeszło ;).
Tyczasowy Karol jutro będzie imał usuwane zęby i też już bardzo się boję.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sty 04, 2010 21:48 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

ariel pisze:Aha na początku, tuż po diagnozie bardzo się bałam, że kot zaraz mi umrze, potem mi przeszło ;).
Tyczasowy Karol jutro będzie imał usuwane zęby i też już bardzo się boję.


Ja też tak miałam zaraz po diagnozie: przeczytałam wszystko co znalazłam w necie na temat kadriomiopatii przerostowej u kotów, dowiedziałam się, że z reguły od diagnozy, to już kot żyje najwyżej parę miesięcy, bo zazwyczaj choroba jest odkrywana jak już jest bardzo zaawansowany stan i niewiele się da zrobić, opłakałam więc mojego kotka, a potem wzięłam się w garść i żyjemy, i mamy się dobrze, a jestesmy już ponad póltora roku po diagnozie

mocne :ok: :ok: :ok: za operacje ząbków Karola

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 05, 2010 20:44 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

no to diagnoza jest ze niewydolnosc serca
sedrucho powiekszone, jakies szmery w nim

mam podawac Enarenal, Furosemid i Atenolol (mam nadzieje, ze nie pomylilam nazw ;P ale ciezko odczytac =) )

dodatkowo ma cos z obojczykiem (przesuniety??) prawdopodobnie po jakims urazie, ale to nie problem i mu to nie przeszkadza.

Za miesiac kontrola... zobaczymy jak bedzie, oby cos lepiej.

A tu Felek we wlasnej osobie:
http://img525.imageshack.us/img525/9317/pc260503.jpg

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 05, 2010 21:17 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

Lili pisze:no to diagnoza jest ze niewydolnosc serca
sedrucho powiekszone, jakies szmery w nim

mam podawac Enarenal, Furosemid i Atenolol (mam nadzieje, ze nie pomylilam nazw ;P ale ciezko odczytac =) )

nazwy w porządku :), u nas w zestawie zamiast Furosemidu jest Spironol.

Z Furosemidem trzeba bardzo ostrożnie. No i chyba nie stale?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 05, 2010 22:27 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

ariel pisze:Z Furosemidem trzeba bardzo ostrożnie. No i chyba nie stale?


dlaczego? możesz coś więcej napisać?

mój kotek też dostaje Furosemid 8O

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 05, 2010 22:35 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

Lili pisze:no to diagnoza jest ze niewydolnosc serca
sedrucho powiekszone, jakies szmery w nim

mam podawac Enarenal, Furosemid i Atenolol



no to :ok: :ok: :ok: za zdrówko Felusia, trzymaj się sliczny kiciuniu :wink:

on ma takie czarne bolerko :wink:

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 05, 2010 23:07 Re: Felek i chore serce... - jakieś rady?

Póki co to wiem, że mam to podawać, kontrola za miesiąc więc wtedy zobaczymy.

Lili też ma dostawać Furosemid przez ten miesiąc więc chociażten lek już mam.

1/4 tabletki co 2 dni.

Felek dziś ma jakiśdobry dzień - i zaraz mu chyba łebek urwe, bo zauważył,że dziś jestem miła i to wykorzystuje...

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości