Problem z jedzeniem.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 18, 2004 16:27 Problem z jedzeniem.

Witam.Mam pytanie czy jedzenie cały czas surowej(wczesniej zamrożonej)wołowiny nie zaszkodzi kotkowi.Po zatym nic Pelaśka nie chce jesć ,w przeciwienstwie do Mufinki ktora wszystko zjada.Swoje i po Pelasi.Moze ją przegłodzic ,wtedy zacznie jesc cos gotowanego lub jaką puszeczkę.
Pozdrawiam.

Pawel N

 
Posty: 229
Od: Pt lut 13, 2004 20:08
Lokalizacja: Warszawa-Natolin

Post » Nie kwi 18, 2004 16:42

A suche? Samego miesa nie moze, musi byc z czyms. Jakies warzywka? Jakies inne wypelniacze? Bo to wypelniacza jej bedzie brakowalo. Moze zmieszane z dzieciecym gerberem zje? Ja tak teraz probuje z Czarna...
Kot w naturze zjada nie tylko miesko.
Jakby sie dalo miesko + suche to byloby OK. Im lepsze suche tym lepiej.
A najlepiej to jakby jakies platki, kluseczki, warzywka do tego mieska... pytanie czy sie zgodzi?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87990
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie kwi 18, 2004 17:03

Wypelniacza i chyba nie tylko, na przyklad tauryny... No i wypelniacze oczywiscie tez - bez tego moga byc problemy np z zatwardzeniem.

Kup po troche suchego roznego na wage (np po 10 dg) w jakims sklepie zoo i zobacz, co bedzie jadla, moze cos jej posmakuje. Wtedy wolowinka i suche powinno wystarczyc.

Jesli nie, to trzeba kotu jakies specjalne dodatki witaminowe szczegolnie dawac, ale co i jak powinien Ci juz wet powiedziec.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie kwi 18, 2004 17:04

Tauryna to chyba wlasnie w miesie jest? Chyba, ze juz mi sie wszystko myli... Czarna sie zatykala strasznie jak jechala na samym miesie.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87990
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie kwi 18, 2004 17:06

Tauryna to raczej w kosciach chyba i takich innych, zrogowacialych 8) Tak mi sie wydaje :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie kwi 18, 2004 18:07

W plytkach krwi i zolci. Sprawdzilam. Czyli pewnie w krwistym miesku powinna byc? I w szpiku tez...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87990
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie kwi 18, 2004 21:22

Moim zdaniem przegłodzć troszkę i próbować do skutku aż polubi jakieś suche. W samym mięsie jest za mało witamin i innych składników - nie jest pokarmem zbilansowanym. Dopóki kot nie zacznie jeść jakichś chrupek, trzeba mu podawać witaminy w proszku, kropelkach albo pastylkach, wedle uznania. Dobrym żarełkiem jest RC, ale tego nikt nie sprzedaje na wagę - najmniejsze opakowanie to 400 gram. Może koty

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Nie kwi 18, 2004 21:36

Kocurro pisze: Dobrym żarełkiem jest RC, ale tego nikt nie sprzedaje na wagę - najmniejsze opakowanie to 400 gram

Nieprawda :? U mnie w lokalnym zoologiku na osiedlu jak najbardziej wszystkie rodzaje RC sa na wage :D
Oprocz RC czyli Royal Canin, jest dobry jeszcze Hills (tego rzeczywiscie nie ma na wage, ale sa male opakowania) i Iams - to z gornej polki. Z tak zwanej sredniej polki to chyba Purina wszelaka i Bento Kronen (Kroten?). Moze cos jeszcze ale nie wiem :oops:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie kwi 18, 2004 22:09

Ja mam dwa kotki. Salem je wszystko - najbardziej lubi twarożek :D . Natomiast Inka to mała wybrednica :roll: . Tylko mięsko albo puszeczki, no i suche rzecz jasna. Kicia dostaje różne rodzaje mięsa: drób, podroby, wołowinę. Do tego suche Puriny (uwielbia!). Od czasu do czasu kupuję jej pasztecik Gourmeta. Nigdy się nie zatkała (odpukać), nie miała większych problemów z przewodem pokarmowym. Czasem, jak ma dobry dzień, liźnie z palca jogurt naturalny albo serek. Spróbuj dać kici jedzenie z ręki. Może nie zje dużo, ale zawsze dobre i takie urozmaicenie diety...
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie kwi 18, 2004 22:59

Mozna tez suche moczyc, oczywiscie i niektorym kotom to smakuje bardzo 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon kwi 19, 2004 6:38

Jeśli chodzi o sucha karme to Pelaska lubi prawie kazdą. Ja jej daje Royala i z chęcia je. Dawalismy jej dla kotów nie wychodzących, dla kotek po sterylizacji do 7 roku życia a takze dla młodych kotkow od 4 miesiaca do 12 miesiaca zycia( ze wzgledu na to ze Muffinka jest jeszcze młoda i własnie taka karme dostaje)

Pawel N

 
Posty: 229
Od: Pt lut 13, 2004 20:08
Lokalizacja: Warszawa-Natolin

Post » Pon kwi 19, 2004 6:41

No to suche + miesko jej wystarczy :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87990
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 353 gości