Muffinka- pierwsza rujka.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 16, 2004 18:16 Muffinka- pierwsza rujka.

Witam wszystkich. Po przeczytaniu wątku Weci Polecani wybralismy sie wkoncu do lecznicy na Hawajską.Bardzo nam sie spodobała i nie dziwie sie ze wszycy ją chwalą. Lekarze sa super i maja bardzo dobre podejscie do zwierzat a takze do ich właścicieli. Po zbadaniu naszych kotek odrazu stwierdzili ze to mogą być Lamblie lub inne robaki i podali naszym kotkom po 3 zastrzyki(wśrod nich jakis antybiotyk).Będe teraz jezdził codziennie na zastrzyki przez chyba 3 dni i mam łapac kupki do zbadania z trzech dni. Niestety mam jeszcze jeden problem, Muffince zaczęła sie pierwsza rujka . Kurcze kiepsko bo musze najpierw ją wyleczyć z tych Lamblii czy tego co tam wyjdzie.Na szczescie nie wrzeszczy tak głośno jak niektore koty co sie słyszy na dworzu,ale ciche to też nie jest . Są tez tego plusy bo zaczęła reagowac na swoje imie,jest bardziej pieszczotliwa,prawie sie nas nie boi i mam nadzieje ze dzieki temu bardziej sie do nas przyzwyczai i oswoi. Mam pare pytań bo to nasza pierwsza kotka z rujka i nie zabardzo orientuje sie w tym temacie. Ile moze trwac taka rujka i po jakim czasie moze sie znowu powtórzyc ?Czy to ze kotka nie moze rozładowac swojego napięcia sexualnego,moze powodowac u niej jakis ból? Podczas sterylki jakich najlepiej użyć szwów?

Pawel N

 
Posty: 229
Od: Pt lut 13, 2004 20:08
Lokalizacja: Warszawa-Natolin

Post » Pt kwi 16, 2004 20:27

Rujkowych doswiadczen bezposrednich brak, ale z czytania mi wychodzi, ze co kot to roznie moze byc... moze byc kilka dni i przerwa - tydzien, dwa, pol roku, diabli wiedza ile...
Jakie szwy to chyba wet mowi? Tez brak doswiadczen... ale moze jak poleci do gory to sie ktos z doswiadczeniami dopisze :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87979
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt kwi 16, 2004 23:48

Tak jak Zuza napisała, na rujkę nie ma reguł. Długość, intensywność, odstępy to sprawa bardzo indywidualna. Emi była szyta dwoma rodzajami szwów: wewnątrz szwy rozpuszczalne, a rana zewnętrzna zszyta normalnymi nićmi. Tak jest ponoć lepiej dla kotek domowych :roll:
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 298 gości

cron