» Pon kwi 12, 2004 17:49
PORÓD NA RATY?
Kotka którą dokarmialiśmy okociła się dzisiaj rano.Była bardzo gruba,ale urodził się jej tylko jeden kociak, a ona nadal pozostała gruba. Kotek chociaż żył, leżał kawałek od niej, nie był karmiony ani ogrzewany.I już nie żyje.Zamknęliśmy ją w piwnicy i już urodziła drugiego(po jakiś 5 godzinach), ale ciągle jest grubaśna.Czy to coś normalnego, taki poród na raty?Kiedy wiadomo,że już skończyła?Bardzo proszę o konkretne informacje i sugestie.Czy to wymaga interwencji weterynarza?Dziękuję