aaaa... bo mam problem które zdjęcia do podpisu wybrać, Podpis robi mi Wojtek i niechcę ciągle mu mówić... ten, a wiesz może jednak ten, albo nie - ten. Sama wiesz o co chodzi. Ale w weekend będę miała więcej czasu to postaram się podjechać do Wojtka i dokończyć podpis
A czytaliście te dyskusyjne posty tam? Np. alkoholika ... (nie działają mi ikonki) lub faceta uważającego, że jeśli ktoś ma mniej niż 60 lat a swoje uczucia przelewa na zwierzę to powinien się głęboko zastanowić nad powodami tego ...
Co gdzieś jest mowa o zwierzętach, i czytam takie wypowiedzi to zawsze jest to dla mnie przerażające i naprawdę chciałabym wiedzieć ilu jest ludzi na świecie myślących tak jak my, a ilu ..."tych drugich".
Nelly mi się wydaje że ci mówiący tak zazdroszczą tym zwierzętom, że ktos na nie bezinteresownie uczucia przelewa. Sami pewnie tego nigdy nie dostali i jest im żal. Albo uczucie musieli sobie jakoś "kupić".
Ja myślę, że oni w ogóle nie znają takich uczuć, nie wiedzą, co to jest Próbowałam Alkoholikowi napisac, że jest parszywy prowokator, ale nie chce mi się sprawdzać, czy przeszło Ale udało mi się zareklamować animalia Mniej więcej
Panowie Kocurowie "Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"
Nie wiem, ale nie wydaje mi się. Może właściwie czasami tak jest.
Raczej myślę jednak, że oni uważają się za coś lepszego, coś ponad to, że może szukanie miłości u zwierząt (bo tak to odbierają - że to z powodu braku laku) ) jest czymś im uwłaczającym - jakoś tak odebrałam wypowiedż którą mam na myśli. Nie mają pojęcia o czym mówią - ale to ja wiem, nie oni.
A alkocholika który uwalnia od niechcianych miotów czytałaś? Koszmar.
Może to i jest prowokacja, ale równie dobrze może nie być.