Gdy człowiek mieszka u kota :))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 11, 2004 8:39 Gdy człowiek mieszka u kota :))))

Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2004 8:43

Super :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw mar 11, 2004 8:58

Bardzo miłe :)
Magda
Obrazek
Obrazek

pococito

 
Posty: 1216
Od: Pon sie 12, 2002 20:02
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw mar 11, 2004 8:59

Magda, a gdzie reszta Twoich kotów? W podpisie masz tylko trzy... :wink:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw mar 11, 2004 9:06

aaaa... bo mam problem które zdjęcia do podpisu wybrać, Podpis robi mi Wojtek i niechcę ciągle mu mówić... ten, a wiesz może jednak ten, albo nie - ten. Sama wiesz o co chodzi. Ale w weekend będę miała więcej czasu to postaram się podjechać do Wojtka i dokończyć podpis :)

Wtedy padniesz na kolana od zeza mojego Bubu :)
Magda
Obrazek
Obrazek

pococito

 
Posty: 1216
Od: Pon sie 12, 2002 20:02
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw mar 11, 2004 9:10

pococito pisze:Wtedy padniesz na kolana od zeza mojego Bubu :)


Wczoraj pokazałam Bubusia TZ-towi :D Zachwycił się tak samo jak ja - chyba tez kocha zezowate koty :lol:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw mar 11, 2004 10:39

Pani Profersor Brzezinska jako haslo dostepu do swoich wykladow podaje zawsze imie jednego z kotow ;) Nie bede mowic ktorego rzecz jasna ;)
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw mar 11, 2004 11:00

Swietnie napisane :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw mar 11, 2004 13:57

I ja już tam byłam, zrobiłam wykład z żywienia kotów (ma się rozumieć w oparciu o wątki z forum :lol: ).
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 11, 2004 15:31

A czytaliście te dyskusyjne posty tam? Np. alkoholika ... (nie działają mi ikonki) lub faceta uważającego, że jeśli ktoś ma mniej niż 60 lat a swoje uczucia przelewa na zwierzę to powinien się głęboko zastanowić nad powodami tego ...

Co gdzieś jest mowa o zwierzętach, i czytam takie wypowiedzi to zawsze jest to dla mnie przerażające i naprawdę chciałabym wiedzieć ilu jest ludzi na świecie myślących tak jak my, a ilu ..."tych drugich".

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 11, 2004 15:34

Nelly mi się wydaje że ci mówiący tak zazdroszczą tym zwierzętom, że ktos na nie bezinteresownie uczucia przelewa. Sami pewnie tego nigdy nie dostali i jest im żal. Albo uczucie musieli sobie jakoś "kupić".
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw mar 11, 2004 15:50

Ja myślę, że oni w ogóle nie znają takich uczuć, nie wiedzą, co to jest :roll: Próbowałam Alkoholikowi napisac, że jest parszywy prowokator, ale nie chce mi się sprawdzać, czy przeszło :wink:
Ale udało mi się zareklamować animalia 8) Mniej więcej :roll:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 11, 2004 15:55

Nie wiem, ale nie wydaje mi się. Może właściwie czasami tak jest.
Raczej myślę jednak, że oni uważają się za coś lepszego, coś ponad to, że może szukanie miłości u zwierząt (bo tak to odbierają - że to z powodu braku laku) ) jest czymś im uwłaczającym - jakoś tak odebrałam wypowiedż którą mam na myśli. Nie mają pojęcia o czym mówią - ale to ja wiem, nie oni.

A alkocholika który uwalnia od niechcianych miotów czytałaś? Koszmar.
Może to i jest prowokacja, ale równie dobrze może nie być.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Patchi, Patrykpoz i 91 gości