Padaczka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 06, 2004 18:04

[img]http://C:\WINDOWS\Pulpit\FELA.BMP[/img]

Puchacz

 
Posty: 2013
Od: Nie lut 22, 2004 16:23
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob mar 06, 2004 18:09

Puchacz pisze:Obrazek

Nie wkleisz niczego ze swpojego kompa. Musisz wrzucić to najpierw na serwer :arrow: http://upload.miau.pl/

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 06, 2004 18:12

ESTRAVEN DZIĘKI!

OTO FELKA
Obrazek

Puchacz

 
Posty: 2013
Od: Nie lut 22, 2004 16:23
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob mar 06, 2004 18:16

Czarnobiałe cudo...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 06, 2004 18:53

Przepiekna.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob mar 06, 2004 20:19

Balbina i Pyśka- kocice terapeutki po pracy. Pyśka trafila do nas z wyboru. Przyszla do nas do pracy, podeszla najspokojniej do mojej przyjaciolki i tak zostala.
http://upload.miau.pl/2643.bmp

Puchacz

 
Posty: 2013
Od: Nie lut 22, 2004 16:23
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob mar 06, 2004 20:20

sliczne dziewczynki
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Sob mar 06, 2004 22:18

Dopiero przeczytałam wątek. Bardzo, bardzo współczuje. Śliczna koteczka.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob mar 06, 2004 23:52

Witaj Puchaczu, właśnie przeczytałam wątek :cry:
miałam swego czasu podobny problem, kotkę która przywędrowała do mnie któregoś dnia po kilku miesiącach zaczęły gnębić napady padaczkowe tzw. grand malle - na całe szczęście zdarzały się raz na miesiąc. Przeszło jej po pół roku i mam nadzieję nie wróci. Jakiś czas temu okazało się ze Szelka wypadła z balkonu sąsiadowi, pozostaje nam się tylko domyślać że upadek był przyczyną padaczki. Na dzień dzisiejszy wiemy też że w związku z atakami ma dziewczyna troszkę zużyte serducho. Dlaczego o tym mówię - kiedy opisałaś jak trafiła do was Felka odrazu pomyślałam że przyczyna mogła tkwić w upadku :arrow: wiem że to niewiele pomoże ale jeśli tak właśnie było, to nie mogłaś jej pomóc i te trzy lata byly dla nie podarunkiem od Ciebie :)
Obrazek

warkot

 
Posty: 4292
Od: Śro mar 27, 2002 9:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 09, 2004 1:46 Próba diagnozy

Witam
Na forum wetów, na zadane pytanie co moglo być przyczyna takiego stanu mojej Felki odpowiedziano mi:
"Niestety opis z brakiem dokładnych wyników badań klinicznych i dodatkowych uniemożliwia nawet próbę postawienia diagnozy.Jedyna możliwość ustalenia przyczyny zgonu to dokładna sekcja z pobraniem wycinków narządów wewnętrznych do badań histologicznych(tutaj też dokładne badanie głowy i kręgosłupa).Ważne jest też,że termin padaczka nie dotyczy choroby jako takiej a jest to termin określający objawy,czyli napady drgawek.Natomiast przyczyn i chorób wywołujących objawy padaczkowe jest bardzo dużo-począwszy od krwiaków w układzie nerwowym,przez zmiany ciśnienia śródczaszkowego np.ucisk fragmentów kostnych na opony mózgowe lub rdzeniowe,zapalenie i infekcja układu nerwowego,zatrucia np.mocznikiem(raczej przewlekłe niż ostre np. przewlekła niewydolność nerek),zbyt niski poziom glukozy we krwi,zaburzenia rytmu serca.Często też silne bóle mogą być przyczyną drgawek np.przy przesuwaniu się kamieni nerkowych,zapaleniu nerek,u kotów przy silnym zapaleniu jelit wywołanym panleukopenią.Jest też w podziale padaczek termin padaczka pierwotna-wrodzona-wtedy,gdy nie udało się ustalić innych możliwych przyczyn i pojawiła się w młodym wieku(tzn.nieprawidłowa praca układu nerwowego jest związana z wrodzonymi zmianami w układzie nerwowym).Te podane wyniki-mocznik-sam niewiele mówi o czynności nerek-rozpatruje się go z kreatyniną,badaniem moczu i hematokrytem-bo podwyższony poziom może być spowodowany zagęszczeniem krwi przy odwodnieniu,podwyższone limfocyty i temperatura to bardzo często u kotów wynik stresu nawet związanego z przyniesieniem do lecznicy a co dopiero mówiac o bólu lub drgawkach(drżenie mięśni powoduje wytwarzanie ciepła).Tak więc objawy to mogły być zarówno efekty uszkodzenia układu nerwowego po upadku,w wyniku zapalenia układu nerwowego np.toxoplazmoza,która rozwinęła się wskutek stresu po upadku,albo bardzo silnych bólów w jamie brzusznej-nerki,pęcherz moczowy(promieniujący ból może także spowodować samookaleczanie tych miejsc w pobliżu bólu które kot dosięga zębami)a w opisie nie ma nic np.o czuciu w ogonie w trakcie choroby,bolesności brzucha w badaniu.W tych przypadkach podanie leków przeciwdrgawkowych nie przynosi efektu,bo leki zmniejszają tylko wzmożoną aktywność komórek nerwowych.Padaczka jest tu o tyle mało prawdopodobna,że podanie Sedalinu wzmaga drgawki w przypadku padaczki a Relanium powinno przerwać ataki u kota na dłużej niż u psów,a z drugiej strony przy później opisanych objawach-niepokój,uciekanie kota jakby od tylnej cześci swojego ciała wskazuje raczej na zaburzenia czucia w tylnej części ciała-przeczulicę(jakiś ucisk na rdzeń kręgowy)lub
silny ból w jamie brzusznej(śródmiąższowe zapalenie pęcherza bardzo bolesne a może nie dawać zmian w bad.moczu,bo proces toczy się w głębszych warstwach pęcherza)-luminal jako barbituran ma też działanie znoszące odczuwanie bólu.Niestety więc tego przypadku nie da się zdiagnozować,a często nawet gdy pacjent jeszcze żyje nawet wykonanie olbrzymiej ilości badań może nie dać pełnej diagnozy i leczy się wtedy tylko objawy."
Zobaczcie ilez to paskudztw może się kryć pod objawami jak padaczka.
Pozdrawiam
Puchacz.

Puchacz

 
Posty: 2013
Od: Nie lut 22, 2004 16:23
Lokalizacja: W-wa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, misiulka, Silverblue i 139 gości