z życia Rudych informacje parę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 29, 2004 12:10 z życia Rudych informacje parę

Echhh.....wiecie, aż się dziś wzruszyłam. Nasz Rudolfik .....przyszedł do mnie własnie przed chwila i .....bodnął mnię z głośnym " miauuuuu" domagając sie głaskania!!!! Zrobił to pierwszy raz odkąd zamieszkał z nami. Ale ..wiecie jak sobie przypomne śmierdzącą bidę, która przywędrowała w maju zeszłego roku aby dołączyć do Stefanka !!!!
Pierwsze dni, spędził na spaniu, przyglądał się nam tylko ze zrezygnowaną i trosze nieufną miną ....jakby sobie myślał " po co się angażowaći tak długo tu nie pobędę". I to jego zrezygnowane pysio- nie chciał się bawić, nie chciał byc brany na kolana .
Po jakimś pierwszy raz wskoczył w dzień na tapczan, potem zaczął "walczyc" ze Steafankiem - z nami dalej sie nie zaprzyjaźniał. Wydawało się, ze juz taki "zdystansowany" pozostanie. Nie moglismy zrobić nic innego jak zaakceptować ten sposób bycia.
I wtedy pewnego wieczoru kiedy TZ siedział przy kompie, a Rudolf zwyczajowo koło krzesełka - Paweł " siłowo" umieścił go na swoich kolanach. I to był strzał w dziesiątkę !!!!!!! Rudolf od nowa " nauczył się" lezenia u człowieka. Lubi czasami jak sie go podnosi i na te kolana kładzie - ale ja mam wrażenie , ze nie chce mu sie wskakiwać na nie z racji swojej " baryłkowatości" :)
Niedawno okazało sie, że ma swoją ulubone zabawkę - sa to pocięte papierki - więc pracowicie przygotowujemy mu je od czasu do czasu:) Jakiez tu wtedy gonitwy i szaleństwo się dzieją.
No i dzis ......to bodnięci i to miauuuuuu.........aż się wzruszyłam :)

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Nie lut 29, 2004 12:14

:lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87970
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie lut 29, 2004 12:20

oby same takie wspaniale wiadomosci :lol: 8) :D

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 29, 2004 16:55

:ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie lut 29, 2004 22:52

Jakie to wzruszajace :D Mysle, ze takie chwile sa nagroda za to, ze czlowiek poswiecil swoj czas i serce na ratowanie jakiejs kociej bidy. Tej satysfakcji nie da sie z niczym porownac :D

Brawo Rudolfiku :D! :ok:
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Nie lut 29, 2004 22:53

Oj, jak to przyjemnie przeczytać taką wiadomość :D
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lut 29, 2004 23:06

A nasz Nikodem nawet podejsc do siebie nie da i to po roku mieszkania z nami :(
A Rudolfa uwielbiamy. Wiecej opowiesci prosimy!!!

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 01, 2004 9:04

z życia rudych kolejny slajd ........wczoraj ( noc rozdania oskarów) oba rude zajęły moje łózko ..........przytuliły sie dokładnie na samym środeczku 8O i .....zaczęłam juz emigrowac ze spaniem na przysłowiową kanapę .......nie wiem czy tez wasze koty miewaja nagłe ataki głuchoty :lol: Moje tak zwłaszcza kiedy mówię " idźcie sobie stad" :wink:
Gdyby nie zimna krew TZ - wywabił je do kuchni na otwieranie szafki z żarciem :lol:

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 227 gości