od czego zacząć???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 20, 2004 11:39

dzieki Zuza jak tylko bede miala malucha u siebie zaczne nauke drapania chcialbym bowiem oszczedzic moich mebli :))

kura1336

 
Posty: 865
Od: Śro lut 18, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa - Bródno

Post » Pt lut 20, 2004 17:55

Ja tez wtrace trzy grosze, zawsze mi sie wydawalo, ze kocurki sa bardziej przytulne, kotki bardziej niezalezne ale teraz mam dwie kotki i kocurka i przytulaskowa kolejnosc jest: kotka (definitywnie ma geny Ragdolla :) )-kocurek-kotka. Domyslam sie, ze rozmowa z rodzicami moze byc trudna, ale dwa kociaki to naprawde jest duzo lepszy pomysl niz jeden a klopot w ogole zaden. Ja wzielam dwa kotki od razu, w wieku 3 i 2 miesiace i teraz nie wyobrazam sobie jakie smutne musza byc takie "pojedyncze kotki", zwlaszcza ja musza sporo czasu spedzac same), moje zaprzyjaznialy sie dwa dni i teraz sa nierozlaczne (co widac rowniez na zdjeciu), zawsze musza wiedziec gdzie jest to drugie, inaczej wolaja i szukaja. Dwa kotki to tez o tyle dobre rozwiazanie, ze znacznie mniej niszcza, bo sie nie nudza, mniej maja zapedy zeby gryzc Pania bo gryza siebie (a na cos polowac i cos zagryzac musza). A jak sie nauczy kotka, ze moze gryzc Pania to potem jest trudno go tego oduczyc (na poczatku, jak kotek jest malutki, to nie problem, bo on ma malo sily i to w ogole nie boli, ale dorosly, gryzacy kot to juz jest nieprzyjemny).
Powodzenia z maluchem/maluchami i pisz jak najczesciej! :)
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt lut 20, 2004 18:01

Dwa kotki są dużo fajniejsze niż jeden - można je oglądać zamiast telewizji.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt lut 20, 2004 18:04

Kocurro pisze:Dwa kotki są dużo fajniejsze niż jeden - można je oglądać zamiast telewizji.


Jasne, zapomnialam wspomniec, sa nawet duzo ciekawsze od telewizji, na poczatku, jak przychodzili znajomi to wizyta przebiegala najczesciej tak ze po krotkim co slychac? wszyscy siedzieli tak 8O albo chichotali :lol: obserwujac male :)
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt lut 20, 2004 18:10

zobaczymy jak bedzie...mam nadzieje ze juz niedlugo przyjda na swiat i pewnie jak tam pojade to bede chciala wziac wszytskie :D porozmawiam z rodzicami ale nie sadze zeby od razu zgodzil sie na dwa palnuje wziecie drugiegio jak sie przeoprowadze na domu z ogrodkiem beda mialy wiecej miejsca i swobody no i wiecej poki do zwiedzaia :)

pojawia sie tylko problem psiej natury...moj brat ma suczke Żabę psiak ma 1 rok i jak sie przeprowadzimy to mam pewne obawy co do wspolnego zycia tych zwierzakow oczywiscie Zaba bedzie mieszkala w innym domu ale podworko wspolne nie wiem czy beda zgodne zeby sie nim dzielic...

kura1336

 
Posty: 865
Od: Śro lut 18, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa - Bródno

Post » Pt lut 20, 2004 21:07

Ze psem nie będzie problemu, jeżeli zwierzęta będą ze sobą zaznajamiane stopniowo w obecności swoich właścicieli. Kociak ode mnie dołączył ostatnio do towarzystwa dwóch zżytych ze sobą psów i do dwóch tygodniach pewnej rezerwy nastąpiła wielka miłość. Kiedy trzymiesięczny kociak w dzikim szaleństwie wpadł do miski z wodą dużego psa, został przez niego wyciągnięty za skórę i wylizany.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob lut 21, 2004 9:41

mam nadzieje!! Zaba jest jeszcze mlodym psem i wiem ze dosc agresywnie reaguje na koty gdy jest na spacerze. Ale tak czy siak beda musialy sie do siebie przyzwyczaic bo podworka na dwie czesci dzielic nie bede!! :wink:

kura1336

 
Posty: 865
Od: Śro lut 18, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa - Bródno

Post » Śro lut 25, 2004 23:40 od czego zaczac - radosne nowiny :))

hej chcialam sie tylko podzielic moja radoscia...otoz te male kociaki na ktore tak czekam (sposrod nich wybiore sobie jednego dla siebie) przyszly na swiat dzis rano :))) sa 4 kociczki i 1 kocurek!!!! jeszcze ich nie widzialam ale w przyszly weekend zamierzam sie przejechac - wezme aparat i wrzuce tu zdjecia :))
ale jestem happy :D

kura1336

 
Posty: 865
Od: Śro lut 18, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa - Bródno

Post » Czw lut 26, 2004 0:44 Re: od czego zacząć???

To miło, że maleństwa szczęśliwie przyszły na świat. Wyobrażam sobie jak się cieszysz. Oby tylko te planowane domki dla nich były i nie zapomnij o rozmowie na temat sterylizacji koteczki.

kura1336 pisze:
TRZEBA GO ZASZCZEPIC TYLKO NIE WIEM W JAKIM WIEKU??
ILE [POWINNO BYC TYCH SZCZEPIEN I CZY OPROCZ NICH COS JESZCZE WET BEDZIE MU ROBIL??
[/b]


Kotka szczepimy pierwszy raz (po odrobaczeniu uprzednio) w wieku 8 tygodni. Drugi raz doszczepiamy po dwóch tygodniach. Kociak musi być zdrowy aby mógł być zaszczepiony. Najlepiej dla kociątka, jeżeli jest z matką do wieku 12 tygodni, ewentualnie 10. Wydawane bywają 8 tygodniowe maluszki, ale to naprawdę jest za szybko. Tak więc pierwsze szczepienie powinno odbyć się gdy kociak jest jeszcze z matką.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 26, 2004 8:43

Nie zapomne Nelly nie zapomne jak tylko pojade zapytam o ta sterylizacje
zorientuje sie tez czy dla pozostalych koteczkow sa domki. Koteczkow jest 5 jak ja wezme 1 do zostana 4 mysle ze znajda sie 4 osoby ktore zechca przygarnac po jednym maluszku :))

kura1336

 
Posty: 865
Od: Śro lut 18, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa - Bródno

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 69 gości