2 poważne ostrzeżenia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 16, 2004 13:31

Estraven pisze:Nie w toksynie jako takiej problem, ale w tym, co drapieżnikowi hoduje się czasem w paszczy z resztek pożywienia, Szczególnie, gdy zwierz wolnożyjący (teraz dojrzałem cytat powyżej - ten o florze bakteryjnej. O to chodzi).
O to to. Toksyny jako takiej w ślinie nie ma. Za to bakterii sporo, z resztek pożywienia + z przewodu pokarmowego (kot sie wylizuje cały, d... za przeproszeniem też). Do tego rany po ugryzieniu mają charakter ran kłutych, więc środowisko dla rozwoju beztlenowców doskonałe. Co do dezynfekcji to absolutnie nie należy stosować środków o działaniu przyżegającym (np spirytus) raczej typu woda utleniona. O moim sposobie na leczenie pogryzień już pisałem na KŁ
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=12 ... sc&start=0
Polecony mi przez Alvę Udin naprawdę nieźle działa
Obrazek

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Pon lut 16, 2004 13:35

Jest tu ktos zakocony na Forum, komu kot wypadl z okna, z podobno swietnie zamocowana moskitiera. Kotu na szczescie, o dziwo nic sie nie stalo, ale dlatego moskiter nie polece :!:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon lut 16, 2004 15:06 choroba kociego pazura

Witam!
Moskitiery plastikowe są prędzej czy później przedrapywane przez koty. Albo trzeba tego stale pilnować, albo założyć metalową siatkę. Okna uchylne, zwłaszcza gładkie (plastikowe lub metalowe) muszą być otwierane tak, żeby w żadnym miejscu nie weszła głowa kota. Znacznie bardziej niebezpieczne, bo grożące smiercią lub paraliżem jest zaciśnięcie się kręgosłupa.
Co do pogryzień. Niektóre koty są nosicielami (w ślinie) bakterii beztlenowych, które przy głębokich pogryzieniach lub nawet zadrapaniach powodują ropienie i czasem tzw. chorobę kociego pazura. Okolica rany solidnie puchnie, rana ropieje, skóra pokrywa się bąblami uczuleniowymi wypełnionymi płynem, mogą być atakowane organy wewnętrzne. Leczy się antybiotykami. Miałem przyjemność przechorować.
Aby uniknąć infekcji należy przy głębokiej ranie pozwolić krwi spływać, a potem możliwie głęboko odkazić jodyną. Tak radzą weterynarze i to działa. Pytałem, czy można wyleczyć kota nosiciela, ale nie dostałem jednoznacznej odpowiedzi.
Pozdrawiam, Juliusz.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 16, 2004 15:16

Ja mówiłam o moskitierach metalowych. Cienkie to, ale mocne. Aluplast takie ma. W każdym jednak przypadku wychodząc z domu zamykamy wszystkie okna.
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pon lut 16, 2004 17:13

jul-kot pisze:Okna uchylne, zwłaszcza gładkie (plastikowe lub metalowe) muszą być otwierane tak, żeby w żadnym miejscu nie weszła głowa kota.

A czy 10 cm (pod sufitem) wystarczy?

Miriel

Avatar użytkownika
 
Posty: 1287
Od: Czw lut 12, 2004 18:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon lut 16, 2004 17:14

Hm... głowy chyba nikt nie da. U mnie szpary w uchylnych nigdy nie przekraczają 2-3 cm (u samej góry).

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 16, 2004 17:48 Re: 2 poważne ostrzeżenia

ako pisze:jednej pani groziła amputacja ręki jak zlekceważyła ugryzienie przez kota
Podobna historia zdarzyła sie w domu mojej koleżanki. Nie znam szczególów, ale jej mama przebywała w szpitalu zakaźnym kilka tygodni, wystąpiła martwica grzbietu dłoni i lekarz zapowiadał możliwość amputacji. Całe szczęście, że wszystko sie zagoiło :D

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57392
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 49 gości