Sama nie wiem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 29, 2004 14:06

Nelly pisze:Moim zdaniem kotom to nie przeszkadza.


A moim zdaniem niektorym przeszkadza. Np. mojej Niedobrocie. Ona przy jednym kocie wiecej robi sie kotem "podsufitowym", jakbym miala 15 to chyba musialabym jej kuwete i miski na regal wstawiac...
A moje mieszkanie ma 40 m, czyli nie tak malo.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw sty 29, 2004 14:15

Przeoczyłam informację, że tam jest jeden pokój. Myślałam o małym mieszkaniu. Małe mieszkanie, dla każdego co innego może oznaczać. Nie wiem, jakoś mi umknęło, że to jeden pokój.

Ponawiam jednak pytanie, czy tam są trzy kotki rodzące?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 29, 2004 20:45

Mnie nie przekonuja argumenty typu "u nas tez mozna kupic z hodowli, z rodowodem i tanio". gdy dzwonie pod tak brzmiace ogloszenia to "tanio" znaczy 1200zł. Oczywiscie mozna czekac, ale ile? Zreszta nie rozumiem, czemu to takie ryzyko wedlug niektorych wiaze sie z kupnem kociaka od wschodniego hodowcy, z papierami, po wystawowych rodzicach, czesto z duzymi osiagnieciami? Co do duzej hodowli w malym mieszkaniu: Ja na 47 m. mam 5 kotow (narazie) i nie wiaze sie to z zadnymi nieprzyjemnymi zapachami, do tego koty sa szczesliwe, wymiziane, zdrowe i kochane? Nie popierajmy pseudohodowli, pomagajmy biedakom z podworek i ulic, ale nie potepiajmy w czambul innych tylko dlatego, ze nie zyja, nie zachowuja sie tak jak my, jesli nie wyrzadzaja komus krzywdy. Moje koty uwielbiaja swoje towarzystwo i podejrzewam, ze malych kociakow znioslyby i cala pietnastka. Gorzej z moja kieszenia :wink:
Obrazek

cathrine1

 
Posty: 753
Od: Śro maja 28, 2003 23:53
Lokalizacja: Wawa-Bródno

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Patrykpoz, Silverblue i 100 gości