Powitanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 13, 2004 23:07

Wita Pink i szarak Jimmy :lol:
Obrazek

Pink

 
Posty: 12078
Od: Pon mar 04, 2002 18:47
Lokalizacja: Kostka Rubika

Post » Śro sty 14, 2004 0:15

Hej! Napisz cos więcej o łobuziakach, bardzo psocą? Kochane sa prawda?
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro sty 14, 2004 0:43

Hmmm, teraz niestety siedzą same w domu (a ja w pracy, grrrr) i zapewne rozwłóczą wszędzie zmywaki kuchenne i ścierki, które jakoś sobie upodobały. Z ostatnich wyczynów wysportowanej Banshee (to rzecz jasna ten czarny drapichrust) wymienię piękny sus z telewizora na najwyższą półkę, gdzie stoi paprotka - jakieś marne 2,2 m... Chyba zdejmę stamtąd doniczkę i postawię niżej, będzie łatwiej podlewać. :)
Skierka specjalizuje się we wspinaczce wysoko... wysokoludzkiej, tj. łazi mi po plecach, ostatnio dotarła na moją owiniętą ręcznikiem głowę :D
Ten tygrysi drapichrust to inteligentna bestia - zganiana z biurka kicia natychmiast wlazła pod ceratę na tymże biurku, a słysząc zakaz wspinania się po fotelu radośnie skoczyła mi z tego mebla na plecy - wystarczyło się odwrócić :lol:
Ogółem: wesoło jest :D :lol:
I tylko ręce mam w takim stanie, jakby ktoś mnie wrzucił w kolczasty żywopłot :?
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 14, 2004 0:46

:lol: :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Śro sty 14, 2004 1:08

Hej ho mówią km z dziećmi (Pitaszem i Bobim)

kociamatka

 
Posty: 13328
Od: Śro mar 20, 2002 13:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 14, 2004 1:19

No to rzeczywiście, energia je rozpiera :D Wskakują na Ciebie :D
Mój zawsze "omijał człowieka" i omija nadal. Czytając, jak to koty spacerują po innych, miałabym nieraz i ochotę, żeby tak przespacerował się po mnie :D Ale to nie on. On jak chce przejść a w poprzek ktoś leży tak bedzie lawirował, albo zrobi taki duży skok żeby tylko nawet nie dotknąć leżącego. Podobnie jak przecisnąć się chce gdy jest powiedzmy wąska szczelina między osobą a ścianą. Tak będzie odmierzał, czy się zmieści, tak przebierał nogami, aż obliczy czy zmieści się, nie narażając kogoś na nadepnięcie przez siebie. Jedynie pcha się między głowę a ramię gdy czytam - tak oczywiście, żeby zasłonić książkę.
Koty bardzo nie lubią, gdy zajmujemy się czymś innym niż ONE.
Maurycy najbardziej nie lubi gdy czytam :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 14, 2004 2:15

Oj tak, potwierdzam :) Pisanie na komputerze to też czysta prowokacja dla kota, a jeśli na stole będą jakieś papiery, to kot (lub nawet dwa koty) na bank zalegną właśnie na nich. Chociaż monitor dla Skierki to też fajne miejsce wypoczynku.
Aha, z ich zabaw wyliczę jeszcze:
1) rewidowanie torby lub plecaka, w wyniku czego raz Skierka dorwała się do sztucznej myszki, zanim prezent został oficjalnie wręczony, a innym razem wydłubała z kieszonki... owinięte w watę igły do akupunktury 8O ;
2) łowiectwo - niestety, łupem ich (trudno powiedzieć, której, więc zastosowano odpowiedzialność zbiorową :twisted: ) padły dwie myszy komputerowe; jednej amputowały ogon całkowicie, drugiej tylko ponadgryzały - od razu uspokajam, że kiciom nie było nic, za to myszy zdechły :x .
Jak mi się jeszcze coś przypomni, to dopiszę. :)
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 14, 2004 9:45

Miło się słucha o rodzince :D po tym co przeczytałam od razu widać ze Miya i Aisha to siostrzyczki, te same zwariowane pomysły, wszędzie ich pełno. Ja roslinki musiałam wyadoptowac z domu bo namietnie wskakiwały na szafki gdzie stały roslinki i obgryzały im listeczki. Ale kocham je za to. A jak skonczą rozrabiac to pchaja się na kolana, Aisha wydaje z siebie rozmaite dźwieki i wije sie jak wężyk, wkoło mnie (po mnie 8O ). Miya robi niewinne minki bezbronnego kotecka.
A pozostała 6 kotów we wszystkim im dorównuje, więc tak jak u ciebie jest wesoło. Wymiziaj je ode mnie MOCNOOOO! Pozdrawiam!!!
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro sty 14, 2004 10:15

Petroniusz pisze: a jeśli na stole będą jakieś papiery, to kot (lub nawet dwa koty) na bank zalegną właśnie na nich.


Dokładnie :D

Właściwie, dlaczego one w tej jednej sprawie wszystkie są takie zgodne?
Naprawdę wszystkie są zazdrosne o papiery? :D Ja nawet nie muszę ich akurat przeglądać, czy czytać. Wystarczy, że jakieś nowe papiery gdzieś leżą. Może one pokazują w ten sposób "to moje"? czy "to też moje?"

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 16, 2004 8:09

No coś Ty!
One nie są zazdrosne tylko lubią czytać i wiedzieć co w trawie piszczy :wink:
Serdecznie witamy - ja, moja domowa kicia- Gruszka i adoptowany wirtualnie -Pirat.

Jazz

 
Posty: 340
Od: Pt lis 28, 2003 21:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 16, 2004 8:10

Witaj! :D

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt sty 16, 2004 8:17

Witamy ja i moje kociawki :D
Ash + Mysza + Luciano Pavarotti + ADHD tego ostatniego...
Obrazek

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 49 gości