żywa choinka w domu i koty - rady pliiiiizzz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 17, 2003 15:49

My mamy sztuszna choinke, ale zawsze byly jodlowe stroiki. Czy jedlina tez jest dla kotow trujaca?
To bedzie pierwsza gwiazdka Zuzi - musze byc przygotowana na wszystko :wink:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 16:36

nigdzie nie znalazlam informacji ze swierki sa trujace dla kotow :roll: tak samo daglezje :roll:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Śro gru 17, 2003 16:37

Swierk jet trujacy dla kotow??? To co kupic? Koniecznie chcialam zywe w donicy, bo nawet sie nie ludze, ze sztuczniak by przetrwal energie i zapal bojowy mojego Demolution Team :twisted:
Ash + Mysza + Luciano Pavarotti + ADHD tego ostatniego...
Obrazek

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Śro gru 17, 2003 16:43

ipsi pisze:nigdzie nie znalazlam informacji ze swierki sa trujace dla kotow :roll: tak samo daglezje :roll:

A ja znalazłam w jakiejś książce, a że to było całkiem niedawno i bardzo mnie zdziwiło więc pamiętam.
Z drugiej strony nie słyszałam o przypadku zatrucia kota choinką :roll:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro gru 17, 2003 17:13

nie nalezy panikowac....koty to specyficzne ..kot mojej psiapsiuly zezarl jej bielunia....bo ten sobei rosl w doniczce..no w inny dzien podgryziony zostal filodendron-kotu nic nie jest 8O
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Śro gru 17, 2003 17:18

moje mi yucce poodgryzaly dookola i tez im nic. teraz wziely sie za paprotke, szczegolnie zephyr. 8O trujace sa paprotki?

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Śro gru 17, 2003 18:22

U mnie zawsze była prawdziwa.Zrezygnowałam tylko ze szklanych ozdób.Są zbyt niebezpieczne.Zywa choinka napewno mniej zaszkodzi kotu niż sztuczne plastikowe paskudztwo.No i właśnie w tym roku to się zmienia ze względu na kociaki.Będą w czasie Świąt miały 8 tyg a to super wiek aby najmocniejsze drzewko wykończyć.Mam wysokie mieszkanie i w tym roku nabyłam sztuczną 150cm.Stoi na regale.Lampki się palą,bombki wiszą tylko koty mocno żdziwone dlaczego w tym roku nie będzie wspinaczek.Mam nadzieję że w przyszłym roku znów będzie prawdziwe drzewko i one pewnie też.

Viola

 
Posty: 226
Od: Pon sty 27, 2003 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 19:42

ara pisze:moje mi yucce poodgryzaly dookola i tez im nic. teraz wziely sie za paprotke, szczegolnie zephyr. 8O trujace sa paprotki?

Paprotki nie :D
Moje tez zezarly fikusa i nic :wink:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 100 gości