
chciałabym, żeby moja kota odżywiała sie jak najlepiej, a ponieważ pannica jest już dorosła (jak ten czas leci) mam prośbę
czy moglibyście podać mi jakieś przepisy na proste i tanie żarełko dla kiciunia (suche karmy mam opracowane


Chodzi mi nie tylko o sam proces przygotowania,czego i ile, ale też co i jak przechowujecie i jak potem doprowadzacie karmę do stanu "konsumowalności" dla kota (zaznaczam, że nie mam i nie zamierzam mieć mikrofali) i na jak długo (ile porcji) taki przysmak wystarcza.
pozdrowionka