Powinni, ale znając niektórych to miałabym wątpliwości... Pewien wet chciał zrobić dwa szczepienia mojej kotce (wścieklizna i ta "uniwersalna")

, powiedzieliśmy (z moją mamą) że na razie jedną zrobimy i poszliśmy...
Jeden miot dla zdrowia???

Jak można dać kotce takie małe futrzeste

maałe szczęścia a potem poprostu odebrać jej możliwość przeżycia tego jeszcze raz!!!
W sumie po sterylizacji to takie kotki (które nie miały miotu) to nie znają tego szcęścia i nie cierpi...ich duszyczka.
Wogóle to Życzę wrzystkim wesołych Świąt

i żeby wrzystkie koty mogły nieco pogadać z nami po pólnocy

, NIEKTÓRYM mogłyby to i owo powiedzieć...
