Poparzenie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 19, 2003 16:36 Poparzenie

Witajcie

Pisze zeby zapytac czy nie mieliscie juz podobnych sytuacji,
wczoraj kolezanka poparzyla mojego Oriego kawa, bylam u weta dal zastrzyk i stwierdzil ze nic nie bedzie przyszlam po pracy kot mial czerwona skore lekko wilgotna, pojechalam do weta (juz innego) zgolil mu siersc i okazalo sie ze czerwona plama jest dosc spora i nie wiadomo co z nia dalej bedzie, powiedzial zeby psikac PANTHENOLem i przyjechac w sobote, kot biedny lezy prawie w ogole sie nie rusza tylko na jedzonko i picie. Ciekawa jestem jak to moze sie rozwinac i czy myslicie ze psikanie panthenolem wystarczy?
Z gory dziekuje za jakies wskazowki

Zasmucona Megi

Megi

 
Posty: 77
Od: Czw paź 24, 2002 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 19, 2003 16:42

Panthenol jest akurat bardzo dobry na oparzenia. Trzeba teraz patrzeć, czy nie będzie się paprać.

Jak gorąca była ta kawa? Pewnie już nie wrzątek, raczej góra 80-90 stopni? Jeśli tylko tyle, nie powinno być dalszych komplikacji, ale na razie może boleć. Panthenol złagodzi też ból.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 19, 2003 16:51

Teraz na to już za póżno, ale gdyby jeszcze komuś taki wypadek się zdarzył, to popażone miejsce należy natychmiast polewać dużą ilością zimnej wody. To tak na przyszłość. A teraz to pantenol jest najlepszy, jeśli nie ma powikłań (jeśli nie ropieje itp). Biedny kociaczek :( Być może możesz mu podać coś przeciw bólowego.

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 19, 2003 16:54

Oczywiscie zlalam go zimna woda oczywiscie,
przeciwbolowy lek byl w zastrzyku ale nie mam pojecia ile on bedzie dzialal.
Smutna historia zwlaszcza ze kolezanka w ogole nie czuje sie winna:( nawet o zdorwie nie zapytala kota,

Megi

 
Posty: 77
Od: Czw paź 24, 2002 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 19, 2003 17:03

Biedny kitek :( :( Sama się kiedys poparzyłam kawą, więc wiem, jak to boli. A że miejsce było hmmm.... wrażliwe, to tym bardziej bolało (i też mi panthenolem kazali smarować 8) ). Trzymam kciuki za biedaka, żeby się szybko zagoiło.
A koleżanka niezła zołza :evil: :evil:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 19, 2003 18:31

Biedny Ori :cry: Mam nadzieję, że szybko wydobrzeje i nie będzie go długo bolało poparzone miejsce. Mocno trzymam kciuki. A koleżankę to chyba bym udusiła za ten brak poczucia winy - przecież kocio cierpi :(

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Śro lis 19, 2003 18:43

Biedny kotuś ale to musi boleć :( życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia , a koleżanka jest brzydka :!: :evil: :ok:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro lis 19, 2003 19:08

Kciuki za koteczka ! A "znajoma" niech sie sama obleje wrzatkiem :twisted:

Sprawdzaj czy rana sie nie paprze - ja malenkie oparzenie popsikalam pantenolem, rana sie powiekszyla i nie chciala goic. Chyba jestem uczulona na ten preparat :roll:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 30 gości