Pomocy... (interwencja?)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 03, 2003 19:31 Pomocy... (interwencja?)

... mam pytanie, czy na tym forum jest ktokolwiek, kto ma związek z TOZ? Właśnie widziałam jak moja sąsiadka lała skórzaną smyczą psa, tylko dlatego, że ja pociągnął. Zwróciłam jej uwagę, ale wątpię, żeby to był pierwszy i ostatni raz, zwłaszcza, że nie bała się tego robić przy ludziach. Pomóżcie, ona ma niecały roczek... Jutro będę dzonić, ale zawsze lepiej jest mieć jakieś wsparcie... może przynajmniej wiecie czy któryś z forumowiczów ma tam jakieś kontakty...

abeille

 
Posty: 59
Od: Nie sie 03, 2003 19:43
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lis 03, 2003 21:57

Ja niestety nie moge Ci pomoc, ale podziwiam za odwage i nie pozostanie obojetnym na cierpienie zwierzat. Mam nadzieje, ze uda Ci sie doprowadzic te sprawe do konca. Pozdrawiam

inez

 
Posty: 17
Od: Pon lis 03, 2003 21:40

Post » Wto lis 04, 2003 8:42

Nie sadze zeby tutaj TOZ pomogl, niestety :( Ale sprobuj. Moze przyjdzie ktos i ja postraszy kara? A jesli nie TOZ to moze zwroc sie o pomoc do dzielnicowego?
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto lis 04, 2003 8:46

Wiecej niz postraszenie jej pewnie nie zrobisz. Chyba ze masz dowody, ze pies jest bity, zaniedbywany itp. A i to nie zawsze wystarcza, tak nasze prawo dziala, a raczej nie dziala :(
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 67 gości