Nosek Miśki-choroba czy moj wymysl??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 24, 2003 7:59 Nosek Miśki-choroba czy moj wymysl??

witam

Moja Miska ma w nosku i na pyszczku jakis czarny nalot, na poczatku myslalam, ze wsadzila nosek w kwiatki ale nie, mimo ze jest bardzo ciekawska, do kwatkow nie zagladala a nalot ma znowu, czy ktos z Was moze wie co to moze byc?? Wyglada jak ziemia, ale to na 100% nie jest to.
Niewiem czy isc do weterynarza z czyms takim czy to tylko moj wymysl???

Goga

goga

 
Posty: 10
Od: Pon wrz 22, 2003 18:34
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt paź 24, 2003 8:08

czy nalot da sie zetrzec? moja bimisia ma od jakiegos czasu czarne kropki na dziaslach i nosku. pokazywalam to wetowi i kazal sie nie martwic, ale pokaze to chyba jeszcze innemu wetowi bo do tego stracilam zaufanie. gdzies mam zdjecie z tymi kropkami... poszukam.
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt paź 24, 2003 11:08

Mi sie wydaje ze to grzybek niestety, mój Tusiu tak miał, potem doszły pryszcze, strupki...ale najlepiej pokazać dobremu wetowi. Najlepiej żeby lecznica była dobrze wyposażona żeby to mógł od razu obejrzeć pod mikroskopem i lampą pod którą niektóre grzybki świecą. Ale moze to nie to :? Najlepiej sprawdzić!
Napewno wkrótce uzyskasz tu bardziej profesjonalne rady :lol: . Powodzenia

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pt paź 24, 2003 11:48

Grzybica prawdopodobna. Do veta!

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 32 gości

cron