dyszy cięzko... i dziwnie spi :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 18, 2003 13:46 dyszy cięzko... i dziwnie spi :(

Mam dwa problemy z moja Kirką:
1. czy to normalne, że młody kot ciężko dyszy, wydaje taki dzwięk jak pies kiedy się zziaja. Zazwyczaj po zabawie. Może za bardzo się męczy??? :roll:
2. Do tej pory była wygodnicka i spała tylko na kanapie, fotelu itp, a teraz łazi po mieszkaniu i kładzie się nagle na podłodze na płasko :( potrafi czasem tam zasnąć. Nie chce się też przytulać :( jest jakaś nieswoja....

Nie cały czas jest taka, ale coraz częściej...
poradzcie coś.... please :cry: :cry: :cry: :cry:

Ząbki ma zdrowe, apetyt też jest, robaczkufff siem pozbyłyśmy... przeziembiona nie jest.....
sama nie wiem czy mam sie juz martwic, czy tylko jestem przewrazliwiona.. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
YYahyoo & Kira & Melody

yyahyoo

 
Posty: 667
Od: Wto paź 14, 2003 18:10
Lokalizacja: Warszawa-Gocław

Post » Sob paź 18, 2003 14:04

Ja bym poszla do weta i zrobila przeglad. Z posluchaniem serduszka i badaniem krwi pod roznymi katami. (zanim da jakiekolwiek leki!)
Jesli w zachowaniu kota cos sie nagle zmienia, to zawsze jest powod do niepokoju. Jesli sie okaze, ze mu po prostu za goraco od grzejacych kaloryferow to tylko dobrze, ale sprawdzic nie zawadzi.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob paź 18, 2003 14:06

Ja też sugerowałabym kontrolę zdrowia u dobrego, sprawdzonego weta. Lepiej dziesięć razy przesadzić niż raz zaniedbać.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 18, 2003 17:10

spróbuj u dr Garncarz (żona kardiolog Basia albo Magda nie pamietam) jest b.dobra w diagnozowaniu, współpracuje z dr Niziołkiem, który jest dobry w leczeniu (jeśli chcesz wykluczyc serce) www.garncarz.pl

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Nie paź 19, 2003 21:02

OK :ok: dzięki wielkie za rady i wsparcie :pisanie:
Może ktoś poleci mi jakąs wypróbowaną lecznicę dla Kiciuni na Saskiej Kępie lub Gocławiu (niedługo trzeba będzie przecież zrobić sterylkę... wolałabym oddać kota w dobre i fachowe ręce)

:stefan:
YYahyoo & Kira & Melody

yyahyoo

 
Posty: 667
Od: Wto paź 14, 2003 18:10
Lokalizacja: Warszawa-Gocław

Post » Wto paź 21, 2003 12:26

Na Saskiej Kepie jest lecznica bodajże Benewentum, tam operuje Galanty.
Ulica chyba Wąchocka. My słyszeliśmy o nim same dobre rzeczy jako o chirurgu, ale dla bezpieczeństwa jeszcze popytaj.
Zyczymy zdrówka

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia i 34 gości