Nie wytrzymam z Kajtkem już :-/

[zuza]

Gorzej niz woskowe, ale jako jedynie nie daja efektow szumowo-bolowych... Tanie sa, po prostu sprobuj Te harmonijkowe tez mi nie lezaly.

[alahari]

Gorzej niz woskowe, ale jako jedynie nie daja efektow szumowo-bolowych... Tanie sa, po prostu sprobuj Te harmonijkowe tez mi nie lezaly.

Tak też zrobie

[Macda]

Macda- no może to jest i mysl, ale na razie nie chciałabym ich przeziebic, bo niedługa bedzie zabieg

Mysza od 1,5 roku wycvhodzi na balkon w tym systemie ani razu się nie przeziębiła. Futro za to ma puchate i jedwabiste

[Kiara]

A to ci sie bestia balkonowa trafila Wspolczuje

[Oberhexe]

Mysza uwielbia siedzieć na balkonie. Skrobie łapką - wypuszczam ją, zamykam balkon. Kiedy chce wejść do domu skrobie łapką w szybe. Wpuszczam ją.
Działa jak w szwajcarskim zegarku

My robimy tak samo. H&J mają na balkonie kuwetę, dywaniki do leżenia - wypuszczamy ich, a potem wpuszczamy, jeśli się tego domagają. I spokój jest.
Właśnie w tej chwili Hacker siedzi na balkonie.

[Sigrid]

Mój koczur też się awanturuje o wyjście na balkon. Przez 3 dni po kastracji miał zakaz, żeby mu się coś paskudnego nie przyplątało. Wczoraj zmiękłam. Balkon został obłożony matami, poduszkami i innym dziadostwem, zeby kotu ciepło w futrzasty tyłek było. No i siedzi. Ale tylko w dzień, nocą uważam jest za zimno.
Jak ma ochotę wrócić to skrobie łapką w szybę

Też się zastanawiam co z nim zrobić, kiedy naprawdę zrobi się zimno. No chyba zwariuję. Już widzę te napady wściekłości, które urządza niezadowolony Kitek

[anna100]

Wy poważnie o tych korkach do uszu???

Od kotów???

O boszu!!!!!!!

[zuza]

Ja o korkach z powodu kotow zaczelam zartem
Ale stosuje czasem jak w poblizu odbywa sie balanga albo dziecko sasiadow sie drze... sytad i doswiadczenie mam.

[alahari]

Wy poważnie o tych korkach do uszu???

Od kotów???

O boszu!!!!!!!

Anno, zazdroszcze Ci kotów, jesli nie masz tego problemu Moje szaleja w srodku nocy, czasem nad ranem... Też kiedys musze spać i sie wyspac- mam zajęcia rano i nie moge ich zawalać, bo kotki sobie akurat nocną pore zarezerwowały na zabawe...
A to co one wyprawiaja noca to istne szaleństwo- zastanawiam sie, kiedy sasiedzi sie do mnie pofatyguja w tej sprawie

[vitez]

Korki juz ci radzilem gabkowe (nie wiem czy zapamietalas akurat ten fragment rozmowy )... a zanim zasiatkujesz to najpierw ciachnij kociska, moze zmienia zachowanie. A jak nie zmienia to siatka metalowa i wpuszczanie/wypuszczanie.

[lidiya]

alahari , chyba nic innego nie zrobisz jak tylko zabezpieczyc balkon. pomysl tylko ile to szczecvia dla kota skoro tak o to prosi! a jakie to stymulujace wcale bym sie nie zdziwila jaky ladnie spal w nocy
moj po spcearku np spi cala noc jak zabity!

ta chcec wylazenia to chyba u Kajtka rodzinne - jego siostra ma to samo, nie utrzymasz w domu za cholere

[Inka]

Alahari, jesli nie chcesz, aby z balkonu uciekal na dalsze wycieczki, to przede wszystkim siatka.
I jest jeszcze jeden sposob, ktory zmienia koty wychodzace (moje) w koty absolutnie domowe, ktore nawet lapka w strone otwartych drzwi nie rusza
Dokarmiaj dziczki pod balkonem. Powaznie.
Zapach obcych kotow tuz pod domem zniechecil moje do jakichkolwiek eskapad.
Teraz grzecznie siedza na balkonie, i ani im w glowie zwiedzac krzaki. A kiedy wynosilam je do ogrodka, zeby sobie poskakaly, to od razu ogon pod siebie, i do domu. Ale moje to siroty, co to nawet myszy w droge nie wejda, wiec nie wiem, czy na Kajtka podziala

[alahari]

Zabezpiecze na pewno, tyle ze teraz urzadzam ogródek pod balkonem i taka siatka byłaby mi nie bardzo na reke póki co- krzewy mam na balkonie i bede je "przerzucac" przez balustradę No i ta okazje wykorzystuje Kajtek
A dziczków pod blokiem nie mam, stety bądz niestety