Mam wielką prośbę do osób, którym nie jest obojętny los kociaków. Ostatnio, pani, która karmiła wyrzucone na okres wakacji psy i koty znalazła na terenie Ursynowa, nidaleko Centrum Onkologii, dwa prawdopodobnie 6 miesięczne kociaki. Okazało się, że są to dwie koteczki o wyjątkowo ślicznych pyszczkach, szaro srebrne z biłymi dodatkami. Jedna z nich niestety ma prawdopodobnie uszkodzone oczko. Musi chyba mocno cierpieć, bo nie bawi się jak jej siostra tylko do niej się tuli. Siostrzyczka bardzo wspiera ją duchowo. W tej chwili koteczki są w lecznicy na ul. Kulczyńskiego. Może jakiś CZŁOWIEK przygarnie chociaż jedną z nich. Byłoby dobrz, gdyby nie rozdzielać ich, ale .....Sama mam 5 kotków i wiem, że lepiej jest mieć więcej niż jednego kotka. Bardzo proszę o zainteresowanie się tymi biedakami. Są dobrze odrzywione i na pewno nie sprawią kłopotów a mogą dać każdemy kto je przygarnie wiele miłości. Pozdrawiam.
