Przy uszkodzeniach kregoslupa lub innych przyczynach ktore powoduja ze jelita pracuja zle i perystaltyka jest powolna, oprocz koniecznych masazy nalezy podawac leki poprawiajace ruchy robaczkowe, a jednoczesnie nadajace kalowi "poslizg" zapobiegajacy zaparciom i "przytykaniu " sie kota.
Bardzo dobrym lekiem ktory sprawdzil sie u naszego Malego i u wielu innych kotow w podobnej sytuacji jest Lactulosum - taki syrop ktory kotom nawet smakuje i mozna dodawac go do pozywienia.
Nasz Maly gdy do nas trafil mial w skutek urazu praktycznie atoniczne jelitka - teraz pracuja same i najzupelniej sprawnie
