Nocne koncerty - POMOCY !!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 23, 2003 14:46

U nas wprawdzie To Diego łobuzuje po nocy i zaczapia małą, ale zamykamy na zmianę. Już się przyzwyczaiły że jak szaleją to jedno z nich idzie na zesłanie i nie ma żadnych protestów. Ale na początku wyły przez drzwi więc udawaliśmy że nie robi to na nas żadnego wrażenia i jest spokój. Zresztą Didi ma bardzo przyjemny gulgot więc fajnie się przy tym zasypiało jak tak gruchał pod drzwiami :)
Małej też się podoba bo zaczeła gruchać w ten sam sposób.

A tak wogóle to witam serdecznie koleżankę z Lublina :D
Obrazek, Obrazek, Obrazek Sylko, Diego Kotek, Malunia i Igaś

Sylko

 
Posty: 200
Od: Nie lis 10, 2002 23:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto wrz 23, 2003 16:59

Anja pisze:Zawsze czarna tylko laduje w przedopokoju czy tez jest system zmianowy? :roll:
Ja bym nie miala serca rozdzielac kotow, ani odpornosci. Kiedys za nocne szalenstwa wyrzucilam Brucka do 3 pokoju i zamknelismy sie w sypialni. Brucek wyl i drapal w drzwi 3 godziny, zawodzil i jeczal....koszmar w blokowisku.


Wlasnie dlatego to zawsze czarna laduje w przedpokoju... Sugar (biala) juz po pieciu minutach samotnosci zaczyna szalec (wrzaski, drapanie, tluczenie itp). Czarna cos tam sobie pomyszkuje (nawet nie probojac drapac drzwi czy miauczec) potem sobie zasypia w kaciku lub zwiedza spokojnie lazienke, bez wybrykow.
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 23, 2003 17:07

O rety, dzięki za taki odzew i za rady. Postaram się łobuza ignorować, choć ciężko mi to przyjdzie ...

Dzięki za powitanie, Sylko, może się zadomowię :D

Ciri i Ginger
Miauam zawsze tylko Ciebie, Mój Kotku ^..^

Cirilka

 
Posty: 6
Od: Wto kwi 15, 2003 14:27
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia i 71 gości