straszą mnie, że...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 19, 2003 13:52 Re: straszą mnie, że...

mini2 pisze:jakiś czas temu zdecydowaliśmy się na drugiego kota i mamy zamiar dokocić się z wiosną.
No pęknie, a ja się z forum o tym dowiaduję??????/:evil: :evil: :evil: ]

mini bo obiecałaś się odezwać i nic się nie odzywasz.
a ja tu tęsknię :placz:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 19, 2003 14:12

Olivia, dwa koty na pewno wniosa wiecej zycia i przygod do Twojego domu niz jeden. Per saldo wyjdziesz na plus, bedziesz miec duzo ruchu, duzo aktywnych zajec, duzo kombinowania (o co im wlasciwie chodzi patrz amidala :-) ), i bardzo duzo radosci. Co do reszty po co martwic sie na zapas :roll: . Strasza Cie, bo pewnie Ci zazdroszcza okropnie :lol:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt wrz 19, 2003 14:18

Szczerze mówiąc ja nikogo nie mam w swoim otoczeniu, który by nie powiedział o samych minusach posiadania drugiego kota :( Dlatego kieruję się swoimi przekonaniami. Patrząc teraz na mojego kota widzę, że odżył, ale w dobrym znaczeniu tego słowa. Już nie nudzi się, tylko jest żywym i radosnym kotem. Dewastacji mieszkania nie przeprowadzają, wręcz przeciwnie, oboje się mobilizują do korzystania z drapaka lub starannego zakopywania swoich "dzieł" w kuwecie.
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pt wrz 19, 2003 20:56

Olivia, napiszę tak: Same Superlatywy, inaczej być nie może :D

Nawet jeśli na początku będzie Olcia niezadowolona (bo choć spokojna, to czasem Koty, potrafią okazywać niezadowolenie), to jestem pewna, że Wasz Dom będzie bardziej szczęśliwy niż jest :D

a demolka, gdyby nawet była, to obserwacja radości kotów jest ważniejsza :!: Z drugiej strony, każdy z nas ma innne pojęcie co do demolki..ja się pozbyłam kilku kwiatów, pięknych..ale co tam, uwielbiam kocie zabawy i Towarzystwo Kotów :-)

ariell

 
Posty: 1292
Od: Wto wrz 17, 2002 19:21

Post » Pt wrz 19, 2003 21:20

Bedziecie sie swietne bawic, ogladajac ich harce... No i raczej nie zdemoluja czegos, czego Olcia sama nie tknela :wink: . Bedzie duzo zabawy, przyrzekam. Jesli nie, to zapraszam na tydzien do siebie 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob wrz 20, 2003 0:29

Moje nie demoluja. Jakkolwiek by nie szalaly, to zawsze uwazaja, zeby niczego nie stracic, czy przewrocic. Czyli nie ma reguly.
Olivio, bedzie tak dobrze i wesolo, ze bedziesz sie zastanawiac, dlaczego wczesniej tego nie zrobiliscie :wink:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Nie wrz 21, 2003 9:42

dwa koty to tyle co nic. Ja mam pięć i jest fajnie. Co prawda to TZ codziennie szuka okularów, ale to jego sprawa. Mówię za każdym razem "chowaj je do szuflady", ale on niereformowalny. Ostatnio Drotka dokociła mnie do piątego i nie wyobrażam sobie co by było, gdyby nie wcześniejsze kotuki. Mały Drotek jest jak wulkan i pozostałe zajmują się nim tak, że lepiej nie może być. Bierz kota jak najszybciej, to dobrze robi rezydentowi, ucywilizuje się na koci sposób.

Bonisławska Regina

 
Posty: 131
Od: Śro sie 06, 2003 14:55

Post » Nie wrz 21, 2003 10:01

Będzie rewelacyjnie! Nam się Hacker nudził sam i omiaukiwał nas z pretensją, jak gdzieś wychodziliśmy, aż żal było kociaka samego zostawiać. A teraz śpią we dwóch, bawią sie we dwóch, a do nas na mizianki przychodzą. Wczoraj nie było nas cały dzień, w piątek też - żadnego problemu z kotami :D :D

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 36 gości