Przygarne kotka - i historia z tym zwiazana ;)

» Śro wrz 17, 2003 15:58

kociolubna pisze:Kotka jest lepsza bo jest milsza i nie obsiura ci kątów w okresie godowym !

Jak kocurka wykastrujesz to tez nie obsiusia :roll:

Ja mam dwa maluchy-chlopaka i dziewczynke, ktorych jeszcze nie rozgryzlam tak do konca. Mysle jednak ze mnie kochaja bardziej bo ja je karmie.

niebieski jeszcze nikogo tak do konca nie wybral. TZ go sie troche boi przez te szwy na oku. Zobaczymy jak bedzie dalej.

» Śro wrz 17, 2003 17:20

Mieszkam z mama - czyli dwie kobiety. Mamy dwie kotki i kocurka. Do mnie najbardziej lgnie kocurek. Chociaz łobuz i oczajdusza, to on właśnie mruczy mi do ucha kołysanki, głaszcze mięką łapką gdy mi smutno, no wogóle jest blisko. Jedna z kotek niesamowicie lubi mizanki, może tak godzinami, ale jej chyba bardziej obojętne, od kogo. Druga koteczka lubi czasem pieszczoty, ale tylko na jej warunkach - takie i tyle ile ona sama chce.

» Śro wrz 17, 2003 20:16

Pyza woli kolana TZ od moich, a Tygrysek to w ogole damski krol, spi tylko z kobietami, TZ-ta boi sie i ucieka od niego, mimo iz TZ jest lagodny i nigdy nikogo nie skrzywdził.

» Śro wrz 17, 2003 20:28

kociolubna pisze:Kotka jest lepsza bo jest milsza i nie obsiura ci kątów w okresie godowym !

» Śro wrz 17, 2003 20:45

Jak bedzie miala ruje to spokojnie moze obsiurac...

Ja mam 2 koteczki. Czarna bardziej kocha TZta, Biala bardziej kocha mnie. Co z tego wynika? nic... chyba.
Obie sa niezmiernie przytulaste.
Jak sie chce znac charakter kota to trzeba doroslego brac...

» Śro wrz 17, 2003 22:51

kociolubna pisze:Kotka jest lepsza bo jest milsza i nie obsiura ci kątów w okresie godowym !

Jesteś pewna? (pomijając już subtelnie twoja wypowiedź brzmi)

» Śro wrz 17, 2003 22:56

moja najwieksza przytulanka jest koteczka - Mała, TZa tez koteczka byla- Pepsi. Kicia i Kropcia tez sa raczej moje, Pacanek laskawca, zalezy ktora lapka wstanie
a BAszek- moj najmojejszy

» Śro wrz 17, 2003 22:56

zuza pisze:Jak bedzie miala ruje to spokojnie moze obsiurac...

Podobnie, jak ją coś wkurzy albo zestresuje...

» Śro wrz 17, 2003 22:57

no
Mała sika Pawlowi na poduszke jak sie poklocimy

NAwet sobie nie wyobrazacie, jaka to zapewnia sielanke domowa :twisted:

» Czw wrz 18, 2003 7:00

Kurcze, moje sa pod tym wzgledem rewelacyjne. Ani razu im sie nie zdarzylo... (i odpukuje, coby nadal nie).

» Czw wrz 18, 2003 7:59

U moich rodziców kotka jak się obraziła np. za dodanie ryżu do kurczaka :roll:

to sikała na dywan przy drzwaiach wejsciowych - metr od kuwety. :evil:

Kot, czy kotka - nie ma reguły.

Przygarne kotka - i historia z tym zwiazana ;)

Kto przegląda forum