Ale wstyd

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 29, 2003 19:51 Ale wstyd

Zapomniałam dziś dać śniadanie Saszy :oops:

TZ był w domu ale ponieważ Sasza zawsze domaga się jedzenia, to TZ jego prośby zlekceważył. A zawsze jedzenie daję ja.

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt sie 29, 2003 19:52

Oj... A co Saszynek na to?

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 29, 2003 19:54

Falka mój to by siedział przy pustej miseczce i ze smutkiem patrzył na mnie :lol: Ale co tam zawsze się zdarzy o czymś zapomnieć :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pt sie 29, 2003 19:57

No to sie Saszynek zdziwil...
Ale za to pewnie na kolacje dostanie ekstra ekstra ekst.. :lol: porcje :D

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pt sie 29, 2003 19:57

jak sie raz zdarzylo to powinien wybaczyc za ten wystepek;))
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Pt sie 29, 2003 20:10

Wybaczył jak dostał obiad ;)

Hmm... nie wiem w sumie czy warto o tym wspominać... ale ta słuczona dziś doniczka to chyba przypadek :roll: Pierwsza stłuczona doniczka... Hmm.

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt sie 29, 2003 20:22

Falka pisze:Pierwsza stłuczona doniczka... Hmm.

Hm..... :roll:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2003 1:47

Dobrze, że nie zaczął rzucać talerzami. :roll: :wink:
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2003 6:30

Falko... To przeze mnie :oops: . Jak u Ciebie byliśmy, to za głośno wydziwiałam, jak to jest, że koty się doniczkami nie interesują... Usłyszał widać, czekolad jeden... :twisted:
Natomiast brakiem (jednorazowym) śniadania nie przejmowałabym się - Saszka nie ma raczej na drugie imię Twiggy... :twisted:

Gata

 
Posty: 3441
Od: Wto lut 05, 2002 9:14

Post » Sob sie 30, 2003 8:08

Gata pisze:Natomiast brakiem (jednorazowym) śniadania nie przejmowałabym się - Saszka nie ma raczej na drugie imię Twiggy... :twisted:


Toteż sama z siebie się nie przejmuje. Przejmuję sie, że Sasza się przejmuje :wink:

A teraz Gato przyznaj się, co Ty im jeszcze naopowiadałaś? :strach:

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Sob sie 30, 2003 11:51

Falka pisze:A teraz Gato przyznaj się, co Ty im jeszcze naopowiadałaś? :strach:

:oops: :oops: :oops:
Eeee... jak by Ci tu powiedzieć... Jeżeli Falkoty słuchały uważnie moich komentarzy co do wyjątkowej i zdumiewającej (jak dla mnie) kociej niewrażliwości na: doniczki, zwisające gałązki roślin, delikatne bibeloty, kabelki (np ten od ładującej się właśnie komórki) itp itd, no i zechcą spróbować "jak to robią inne koty", to.... ojojoj... chyba więcej mnie nie zaprosisz... :oops: :oops: :oops:

Gata

 
Posty: 3441
Od: Wto lut 05, 2002 9:14

Post » Sob sie 30, 2003 19:16

Boszz... moje Falkoty przeszły pranie mózgu :strach:

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Sob sie 30, 2003 19:24

:lol:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, CatnipAnia, kasiek1510, raiya i 51 gości