Dawna Pigi- a teraz Azu w nowym domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 22, 2007 16:10

Azu jest u nas już tydzień. Do wczoraj się zastanawiałam, czy to na pewno jest kot, czy może mały niedźwiadek. Ciągle spała - w dzień na owcy, w nocy ze mną w łóżku (wstydzę się, TŻ :oops:).

Dziś jednak słonko sprawiło, że kicia ocknęła się z letargu. Szafa ją strasznie kręci (duże, przesuwane drzwi). Na szczęście do pralki wlazła mi wczoraj, więc dziś już nie znalazła nic ciekawego w łazience. Jednakże zwiedziła balkon i obgryzła fasolę, w kuchni czyściła grzyby i prowadził wykopaliska kuwetowe, a do tego próbowała sama zjechać windą.
Jest strasznie ciekawska i trzeba ją bardzo pilnować, gdy ktoś wchodzi lub wychodzi z mieszkania. Pędzi wtedy na złamanie karku zobaczyć, co jest za tymi wielkimi drzwiami. Chyba będę musiała ją jakoś ostrożnie oprowadzić, żeby zaspokoić tę ogromną ciekawość.

TŻ twierdzi, że Azu to reinkarnacja Pysi - taki sam głupolek - i woła na nią Pysia 8O. A Azu robi wszystko, żeby go w tym mniemaniu utwierdzić, nawet jeździ w kaputku. Zmowa domowa ;)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 24, 2007 13:02

Wczoraj sadziłyśmy kwiatki.
Azu kocha kwiatki. Zwłaszcza wrzos.
Jestem beznadziejną ogrodniczką, więc musiała wszystko przekopać sama. I przesadzić. I przyciąć gałązki też.

Teraz mam na balkonie wystrzępione kikutki.
"To modne takie jest, trendy, no" stwierdza Azu gapiąc się na clematisy.
Na moje piękne, kwitnące clematisy... 8O

Rośnie jak na drożdżach. Kocha TŻ. I jest absolutnie cudowna.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 24, 2007 19:16

Grzybobranie

- No i kto mamie taki numer wywinął? No kto?
- No przecież sama chciałaś. Do tej, no, marynaty!

Fryzjer

- Ten Twój fryzjer jest do kitu. Mam na uszach łyse placki! Co to za fryzura w ogóle jest?
- Na grzybka, Azu, na grzybka :)

Byłyśmy u veta. Azu po prostu genialna. W życiu nie widziałam tak wyluzowanego kota.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 24, 2007 19:50

Ślicznie piszesz! :D
Marcelibu
 

Post » Śro wrz 26, 2007 9:05

TŻ kupił sobie parę dni temu kierownicę do grania - pełen bajer - z pedałami i mnóstwem kabelków. Strasznie się cieszy i bardzo nad nią trzęsie.

- Jak dorosnę, będę jak ciocia Pysia. - mruczy Azu siedząc pod biurkiem TŻ-a.
- Pysia była wyjątkowa.
- Ja też będę! Będę się kiziać i miziać i tak ładnie mruczeć, jak opowiadałaś i będę miała kochany brzuch i cudowne kopytka!
- Już masz kochany brzuch.
- Ale będę miała taki, no, kochańszy! Zobacz, jaki kochany!
Zaglądam pod biurko...
- Azu, nie będziesz jak ciocia Pysia.
- Będę, właśnie, że będę! Czemu nie będę?
- Bo tata nas pozabija jak wróci.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie wrz 30, 2007 22:27

Azu mnie martwi. Jest u nas już dwa tygodnie, a nadal głównie śpi, niemal wcale się nie bawi. Dziś to ogólnie ma złe samopoczucie - cały dzień przechrapała w sypialni. Choć w sumie nie wiem, czy śpi. Często po prostu leży i patrzy przed siebie. Zaczynam się poważnie martwić, choć objawów chorobowych brak.

I jeszcze ta grzybica na uszach - jutro drugie namaczanie.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 01, 2007 7:05

witajcie dziewczyny, dawno mnie nie było, bo w domu angina i pogrom, więc siedziałam na opiece, a komp tylko w pracy. Niestety dziś ja przyszłąm z gorączką i kto wie, czy znów nie zniknę.

Jak dobrze się czyta wasze posty!, Cieszę się, że wszystko ok i nawet grzybek nie przeszkadza w dobrym samopoczuciu. Przecież to okres grzybobrania!!!!

Ja myślę, że ta pogoda tak działa na wszystkich, tylko spać, a czasem jak wyjdzie słonko- to pracować i bawić się. Pogoda zmienna to i humory zmienne. Nie trzeba dopatrywać złego!
Całuję was gorąco i trzymam kciuki za kurację.

czia

 
Posty: 1454
Od: Wto cze 19, 2007 13:19
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon paź 01, 2007 16:07

Nie ma Azury. W gabinecie na Chopina zdiagnozowali wysiękową formę FIP. Stan kici pogarszał się w strasznym tempie. Za radą doktora Cichockiego zdecydowaliśmy o uśpieniu. Azu zasnęła wtulona we mnie.

A teraz znów pusto koło mnie...

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 01, 2007 16:34

azu malutka :placz:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 74 gości