Jak przekonać mamę na wystawę!?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 30, 2003 21:12 Jak przekonać mamę na wystawę!?

Jak w temacie: Niech mi ktoś pomoże :!: , jak przekonać mamę, żeby zgodziła sie na to, żebym wzięła moje kicie, albo jedną albo dwie na wystawe? Wcześniej miałam to obiecane, odkąd mała sie urodziła, czekałam tylko na wystawe w krakowie, żeby ją wziąć, a tu co? Mama powiedziała że NIE. Próbowałam ją przekonać, ale nie mam pomysłu, stwierdziła, że i tak jej nie pokryjemy bo po niej będą ciemna kocięta a ludzie takich nie chcą... ale w końcu trzeba umiećswatać koty, prawda? Już nawet mi nie zależy, żeby brać tą 3 letnią kotkę, bo ona ma champione i to jej wystarczy, ale żeby ten sam tytuł miała Abi (młodsza kotka0 to musze przekonać mame o wystawach... więc prosze pomóżcie : JAK TO ZROBIĆ??? :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
To ja LILI.
PS. Nie umiem wstawić do podpisu fotki... łeeeeeee chlip chlip :(

Manta

 
Posty: 43
Od: Nie kwi 27, 2003 15:25
Lokalizacja: Kraków - Kurdwanów

Post » Śro kwi 30, 2003 21:58

AAAAAAAAAAAAAAAa............. ludzie prosze, pomórzcie !!!!
To ja LILI.
PS. Nie umiem wstawić do podpisu fotki... łeeeeeee chlip chlip :(

Manta

 
Posty: 43
Od: Nie kwi 27, 2003 15:25
Lokalizacja: Kraków - Kurdwanów

Post » Śro kwi 30, 2003 22:05

Wiesz wystawa tania nie jest, chociaż z drugiej strony mozesz mamie powiedzieć, że zawsze taniej i przyjemniej wystawia się w miejscu zamieszkania. A po drugie jaką macie pewność, że tylko ciemne koty się po niej urodzą, jak tam w rodowodzie? Plącze się coś niebieskiego (a) lub kremowego (e) blisko? Spróbuj politycznie :wink: Jako mama wiem, że młodzież może dużo u starych wyprosić :wink: Dyplomacja, tylko dyplomacja... Do wystawy jeszcze miesiąc. Powodzenia.
A.

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 30, 2003 22:17

Jeśli chodzi o to, jak tam w rodowodzie to:
Sama koteczka jest SZYLKRETOWA KLASYCZNIE PRĘGOWANA ale bardzo nietypowa, bo ma wyjątkowo dużo rudego na sobie.
Dalej tak mniejwiecej pisze skrutami

Ojciec n 22 Matka d 22
dziadkowie: n 24, f, e 03, d 03 22,
pradziadkowie: n, n 23, n 03, d 22, a 03, g 03, d 03 22, f 02
pra pradziadkowie: n, f, n 22, n 23, n, n 03, d, d 22, a 03, n 03, d 03 22, a 02, d 03, d var, d 03, g 03

i tyle :)
a pytanko - bo może wiesz co oznacza jak przy kolorze jest "var" ??

Tak wogule, to jakbym wcześniej wiedziała, że mama sie nie zgodzi to bym siobie uzbierała, a tak, to jak ja mam kase w miesiąc zdobyć... wyrzebrać czy jak? wkońcu pracy nie znajde, bo za młoda jestem już we wakacje szukałam i mnie nigdzie nie przyjmą) Acha i jeszcze jedno pytanko ile kot musi mieć ukończone żeby w klasie otwartej startować? równy rok? czy ile, bo ja niepamiętam...
To ja LILI.
PS. Nie umiem wstawić do podpisu fotki... łeeeeeee chlip chlip :(

Manta

 
Posty: 43
Od: Nie kwi 27, 2003 15:25
Lokalizacja: Kraków - Kurdwanów

Post » Śro kwi 30, 2003 22:31

10 miesięcy musi mieć! A w rodowodzie ma wszystkie możliwe kolory, więc tylko zależy od kota , którym ją pokryjesz.Nie wiem jaka to rasa, ale jakby znalazł się kocur np.liliowy lub niebieski to mogą kocięta być przepiękne i nie tylko ciemne .
Obrazek

Malvinka

 
Posty: 145
Od: Czw kwi 24, 2003 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 30, 2003 22:32

Klasa otwarta jest powyżej 10 miesięcy. Var - to jest wariant - kiedyś się tak oznaczało krzyżówkę persa z exotykiem, potem o tym szanowna komisja hodowlana zapomniała i w tym roku zostało to przypomniane przez panią Alvę Uddin, więc znów tak będzie się pisać i b.dobrze. Z tego co widzę, to mama Twojej kotki niesie gen na rozjaśnione kolory (czyli niebieski i kremowy) więc jeśli pokryjesz ją niebieskim kocurem to urodzi Ci rude i kremowe kocurki i szylkretki i bluecreamki. A jej córkę musisz przetestować najlepiej niebieskim albo kremowym kocurkiem i wtedy będziesz wiedziała. Teoretycznie miała 25% szans, żeby wziąć ten gen od mamusi. Licz na swoje szczęście :)
A.

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 30, 2003 22:34

Var oznacza, że kot niesie lub może nieść gen długiego włosa.W praktyce oznacza to, że o ile jest to syjam to po pokryciu takiej kotki kocurem balijskim, możesz otrzymać kocięta syjamskie i balijskie w jednym miocie .Dwa w jednym, rozumiesz ?
Obrazek

Malvinka

 
Posty: 145
Od: Czw kwi 24, 2003 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 30, 2003 22:44

Rozumiem rozumiem :) Moje kotki obie są Egzotyczne. Ta starsza (mamusia) ma tate persa i mame exo :) A ta młodsza (szyklretka) to ma obojga rodziców exo. Wogóle ten miot z którego ona jest to cały rudy był.. 3 rude kocurki i ona :). Ale ona ejst naprawde niesamowita, wszyscy hodowcy jacy ją widzieli się nią zachwycali że ma b. dużo rudego... to może to poprzenosi na kociaczki... Ale narazie, to trza ją wziąć na wystawe, żeby sprawdzić czy wogóle dobrego typu jest.. ale nosek to ma aż wklęsy - to po tatusiu, tylko uszy ma dość duże - po mamusi...
Ale ojca to ma pięknego... NA http://kotlandia.w.interia.pl są jego foty, to jest jedyny kocór taki kocórowaty :)
To ja LILI.
PS. Nie umiem wstawić do podpisu fotki... łeeeeeee chlip chlip :(

Manta

 
Posty: 43
Od: Nie kwi 27, 2003 15:25
Lokalizacja: Kraków - Kurdwanów

Post » Śro kwi 30, 2003 22:53

Z rudą kotką to jest tak, że czymkolwiek bys jej nie pokryła zawsze urodzi rude (kremowe) kocurki i szylkretowe (niebieskokremowe) kotki. Gen na kolor jest "przywiązany" do genu X (tego od płci) - dlatego nie ma szylkretowych kocurów - jeden gen X z rudym i juz rudy kocur - drugi jest Y, który poza płcią prawie żadnej informacji nie niesie. Kotka ma dwa X, więc jak jeden X z rudym jeden z czarnym - szylkret, jeśli oba z rudym to dopiero ruda kotka. Dlatego nie ma wcale dużo rudych kotek - musi odziedziczyć geny po obydwojgu rodzicach, czyli ruda kotka może być córką albo obu rudych rodziców, albo szylkretki i rudasa.
A.

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 05, 2003 22:13

dziekuje bardzo za wyjaśnienie....
PS> prawdopodobnie, wezme tą szylkretkę, ale na jeden dzień...
To ja LILI.
PS. Nie umiem wstawić do podpisu fotki... łeeeeeee chlip chlip :(

Manta

 
Posty: 43
Od: Nie kwi 27, 2003 15:25
Lokalizacja: Kraków - Kurdwanów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Majestic-12 [Bot], puszatek i 75 gości